nt_logo

Dziwny "obiekt" na niebie nad Polską wzbudził niepokój. Wyjaśniamy, co to było

Natalia Kamińska

10 lipca 2024, 06:51 · 2 minuty czytania
Późnym wieczorem w czwartek pojawiło się wiele zapytań o "dziwny" obiekt, który można było zobaczyć na niebie. Wyjaśnienie tego jest bardzo proste – nad Polską można było zaobserwować wystrzeloną w przestrzeń kosmiczną rakietę Ariane 6.


Dziwny "obiekt" na niebie nad Polską wzbudził niepokój. Wyjaśniamy, co to było

Natalia Kamińska
10 lipca 2024, 06:51 • 1 minuta czytania
Późnym wieczorem w czwartek pojawiło się wiele zapytań o "dziwny" obiekt, który można było zobaczyć na niebie. Wyjaśnienie tego jest bardzo proste – nad Polską można było zaobserwować wystrzeloną w przestrzeń kosmiczną rakietę Ariane 6.
Dziwny obiekt na niebie nad Polską. Wyjaśniamy, co to było. Fot. Meteoprognoza.pl/serwis X/LUKASZ SZCZEPANSKI/REPORTER

We wtorek odbył się start potężnej rakiety Ariane 6. Obiekt napędzany silnikiem Vulcain i parą silników wspomagających wystartowała z Kourou w Gujanie Francuskiej.


Start rakiety Ariane 6 Europejskiej Agencji Kosmicznej

Wystrzelenie rakiety nadzorowanego było przez Europejską Agencję Kosmiczną. Została ona zbudowana przez ArianeGroup (to joint venture Airbusa i Safrana). Co ciekawe, aż trzynaście krajów przyczyniło się do sukcesu programu Ariane 6.

Araine 6 to najnowsza rakieta z linii sięgającej lat 70. XX wieku i następczyni Ariane 5, która została wystrzelona 117 razy. Ariane 5 została wycofania z użycia w zeszłym roku.

Ariane 6 występuje w dwóch wersjach: Ariane 62 z dwoma stałymi rakietami nośnymi, które mogą dostarczyć do 10 000 kilogramów ładunku na niską orbitę okołoziemską (LEO) oraz Ariane 64 – to model z czterema stałymi rakietami nośnymi, które mogą przenieść do 21 000 kilogramów ładunku na LEO.

Podczas startu nie obyło się bez małych kłopotów

Stacja CNBS, która opisuje start rakiety, podkreśla, że debiutancki lot Ariane 6 jest misją demonstracyjną dla ESA i ma przewozić różne małe satelity i statki kosmiczne.

Przelot rakiety nie poszedł, tak jak zaplanowano. Profil "Z głową w gwiazdach" podał, że "widok, który zafundowała nam rakieta Ariane 6 podczas przelotu po 23:00, był awarią silników korekcyjnych rakiety".

"Rakiety nie udało się ustabilizować, przez co nie została zepchnięta do atmosfery, co planowano podczas tego okrążenia. Oznacza to, że wkrótce czeka nas kolejny przelot widoczny z Polski" – dodano.

Po zakończeniu całego startu sytuację skomentował nawet prezydent Francji. "To jest nasza kosmiczna historia. To jest nasza strategiczna autonomia. Jest źródłem francuskiej i europejskiej dumy" – napisał Emmanuel Macron.

I dodał: "Pierwszy start Ariane 6 zakończył się sukcesem! Ogromne gratulacje dla zespołów, które sprawiają, że to, co wydaje się niemożliwe, staje się możliwe. Misja wykonana".

Pierwszy lot Ariane 6 został przełożony o kilka lat. Powodem opóźnień były problemy techniczne, pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie.

Czytaj także: https://natemat.pl/560897,awaria-boeing-starliner-po-raz-kolejny-przelozono-powrot-astronautow