nt_logo

Nosił okulary, miał długie włosy. Uniatowskiego aż trudno rozpoznać na tych zdjęciach

Weronika Tomaszewska

24 lipca 2024, 12:45 · 2 minuty czytania
Sławomir Uniatowski od lat bryluje na polskim rynku muzycznym. Dziś artysta ma 40 lat i oprócz talentu wokalnego jest też uznawany przez wiele kobiet za jednego z najprzystojniejszych mężczyzn. A jak wyglądał kiedyś? W sieci można znaleźć jego zdjęcia zarówno z dzieciństwa, jak i lat młodości, gdy zaczynał w "Idolu". Aż trudno uwierzyć, że to ten sam piosenkarz, którego teraz widujemy na różnych scenach.


Nosił okulary, miał długie włosy. Uniatowskiego aż trudno rozpoznać na tych zdjęciach

Weronika Tomaszewska
24 lipca 2024, 12:45 • 1 minuta czytania
Sławomir Uniatowski od lat bryluje na polskim rynku muzycznym. Dziś artysta ma 40 lat i oprócz talentu wokalnego jest też uznawany przez wiele kobiet za jednego z najprzystojniejszych mężczyzn. A jak wyglądał kiedyś? W sieci można znaleźć jego zdjęcia zarówno z dzieciństwa, jak i lat młodości, gdy zaczynał w "Idolu". Aż trudno uwierzyć, że to ten sam piosenkarz, którego teraz widujemy na różnych scenach.
Tak zmienił się Sławomir Uniatowski. Fot. Pawel Wodzynski/East News // Fot. Facebook / Sławomir Uniatowski // Fot. YouTube / rozleniwiona

Od najmłodszych lat miał "smykałkę" do muzyki. Potem wielu chciało go "wepchnąć" do świata popu, on wciąż jednak uwielbiał poruszające ballady i jazz. Choć może nie odniósł wielkiego komercyjnego sukcesu, to obecnie Sławomir Uniatowski jest znany chyba każdemu miłośnikowi polskich brzmień.


Tak zmienił się Sławomir Uniatowski

Teraz postawny, wysoki brunet, a kiedyś? Tego, jak wyglądał Uniatowski "za dzieciaka", możemy dowiedzieć się z publikacji na Facebooku. Kilka lat temu artysta upublicznił swoje archiwalne zdjęcie.

Miał wtedy 7 lat i chodził do szkoły podstawowej w swoim rodzinnym mieście, Toruniu. Lubił opiekować się zwierzętami. Uczył się już gry na instrumentach klawiszowych.

Jako nastolatek kontynuował swoje zacięcie muzyczne. Chodził na karaoke, zaczął udzielać się w bluesowym zespole. Z czasem sam próbował komponować i pisać piosenki.

Szersza publiczność dowiedziała się o nim, gdy wystąpił w "Idolu". Jego droga w tym formacie nie była jednak taka oczywista. Za pierwszym razem (2003 rok) odpadł już na etapie przesłuchań, ale się nie poddał. Spróbował jeszcze raz w czwartej edycji show i... dotarł aż do finału (2005 rok). Ostatecznie zajął drugie miejsce.

Zgodnie z zasadą, że w internecie nic nie ginie, na YouTube znalazłam jego wokalne popisy z czasów "Idola". Już wtedy miał głęboki charakterystyczny głos, ale... wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie.

Kariera Uniatowskiego po udziale w kultowym programie Polsatu zaczęła się rozpędzać. Wokalista nagrał wraz z Marylą Rodowicz utwór "Będzie to, co musi być". Potem stworzył również piosenkę "Kocham cię", która trafiła na ścieżkę dźwiękową filmu "Ja wam pokażę" w reżyserii Denisa Delica.

Na swój pierwszy album kazał czekać długo, bo dopiero po 13 latach od występu w "Idolu" wydał krążek pt. "Metamorphosis". Nie oznacza to, że przez ten cały okres nie działał muzycznie.

Gwiazdy kiedyś vs. dziś. Sprawdź, czy rozpoznasz te znane twarze z archiwalnych zdjęć

Wręcz przeciwnie – występował na opolskich festiwalach, współpracował z największymi polskimi artystami. Uniatowskiego mogliśmy usłyszeć na wielu scenach z repertuarem m.in. Franka Sinatry, Tony’ego Bennetta, Zbigniewa Wodeckiego czy Andrzeja Zauchy.

Piosenkarz do dziś zresztą chętnie koncertuje. Choć zmienił się nie do poznania, to od lat olśniewa swoim talentem wokalnym.