nt_logo

Dramat Uniatowskiego. Gdy śpiewał w Sopocie, ogień trawił jego dom

Joanna Stawczyk

28 sierpnia 2023, 13:47 · 2 minuty czytania
Sławek Uniatowski wystąpił podczas ostatniego dnia Top of the Top Festival 2023. Artysta tuż przed wejściem na deski Opery Leśnej był zdenerwowany, bo dowiedział się, że w jego domu wybuchł pożar. Muzyk pokazał zdjęcia zwęglonej elewacji. Wyznał, że nieruchomość nie była ubezpieczona, bo dopiero co się do niej wprowadził.


Dramat Uniatowskiego. Gdy śpiewał w Sopocie, ogień trawił jego dom

Joanna Stawczyk
28 sierpnia 2023, 13:47 • 1 minuta czytania
Sławek Uniatowski wystąpił podczas ostatniego dnia Top of the Top Festival 2023. Artysta tuż przed wejściem na deski Opery Leśnej był zdenerwowany, bo dowiedział się, że w jego domu wybuchł pożar. Muzyk pokazał zdjęcia zwęglonej elewacji. Wyznał, że nieruchomość nie była ubezpieczona, bo dopiero co się do niej wprowadził.
Pożar domu Sławka Uniatowskiego. Dowiedział się przed występem w Sopocie Fot. Pawel Wodzynski/East News; Instagram.com / @uniatowski

Pożar domu Sławka Uniatowskiego. Dowiedział się przed występem w Sopocie

W czwartek (24 sierpnia) zakończyła się kolejna edycja Top of the Top Sopot Festival. Finałowy koncert różnił się od pozostałych. Upłynął bowiem pod hasłem "#Magic Words", czyli utworów, w których najważniejsze są słowa. Podczas wieczoru, którego gospodarzem był Maciej Stuhr, usłyszeliśmy klasyki legend polskiej muzyki w nowych aranżacjach.


Tego dnia w widzów i publiczność w Operze Leśnej bawili tacy artyści jak Mrozu, Kayah, Kortez, Andrzej Piaseczny, Krystyna Prońko, Michał Bajor, Alicja Majewska, Małgorzata Ostrowska, Kuba Badach, Natalia Przybysz, Mery Spolsky, Rubens, Ania Karwan, Jan Emil Młynarski czy Sławek Uniatowski, który wykonał utwór Zbyszka Wodeckiego, "Nad wszystko uśmiech twój".

Parę dni po zakończeniu imprezy, w niedzielę (27 sierpnia) Uniatowski na swoim instagramowym profilu przyznał, że sam podczas show w Sopocie był zmuszony wykrzesać z siebie uśmiech, choć wcale do śmiechu mu nie było, kiedy otrzymał telefon od swoich sąsiadów.

"Zanim w czwartek wszedłem na scenę w Sopocie, dowiedziałem się, że płonie mi dom. Dzięki moim sąsiadom pożar udało się w miarę opanować" – wyznał wokalista, pokazując zdjęcia podwórka oraz elewacji.

Pożar domu Uniatowskiego został ostatecznie opanowany, ale pozostawił za sobą wiele poważnych uszkodzeń. Artysta zdaje sobie sprawę z tego, że niestety naprawa lokum będzie wymagała sporo czasu. Prace remontowe będą kosztowne.

Najgorsze w tej sytuacji jest to, że nieruchomość nie została jeszcze objęta polisą ubezpieczeniową. Uniatowski przyznał, że dopiero od niedawna mieszka w domu.

"Do wymiany mam częściowo elewację, okna, które były nowe, dach z garażu i dach sąsiada. Na szczęście sąsiad był ubezpieczony. Miałem ten dom ubezpieczyć w tym tygodniu, ale nie zdążyłem, bo wprowadziłem się przed chwilą. Będę więc musiał ten burdel sam ponaprawiać" – podkreślił.

Obecnie muzyk poszukuje rzetelnych fachowców do odnowy elewacji. Choć przyczyny pożaru nie są jeszcze dokładnie znane, artysta podejrzewa, że ogień mógł rozprzestrzeniać się przez tuje, rosnące przy ogrodzie.

"Tuje płonęły, jakby zostały polane benzyną. Ja nie mam wrogów, raczej, chyba. Ludzie niespecjalnie wiedzą, gdzie mieszkam, całe szczęście. Spójrzcie, wszystko zwęglone, a ja w Sopocie cały na biało" – podsumował gorzko.

Na koniec podziękował znajomym i fanom za słowa otuchy. "Bardzo dziękuję Wam za słowa wsparcia. Jeśli znacie uczciwych ludzi od elewacji, którzy nie skroją mnie, jak autobusowi kieszonkowcy, będę wdzięczny ponad miarę. Jutro wpada elektryk i dekarz, celem oceny sytuacji. W domu brak prądu, zimna woda... Ale najbardziej brak muzyk" – przyznał Uniatowski.