Bogumiła Wander odeszła we wtorek po długiej walce z chorobą. Dziennikarka miała 80 lat. Za czasów jej świetności w telewizji publicznej była legendarną spikerką i jedną z największych gwiazd TVP.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Bogumiła Wander odeszła we wtorek. Wcześniej długo zmagała się z poważną chorobą – powiedział w rozmowie z Onetem syn spikerki TVP i prezes firmy Group One, Marek Żołędziowski.
Bogumiła Wander nie żyje. Przez lata była legendą Telewizji Polskiej
Bogumiła Wander urodziła się w 1943 roku w Kaliszu. Skończyła Uniwersytet Łódzki. Także w tamtejszej TVP zaczęła swoją przygodę z mediami.
Od lat 70. XX wieku była związana z Telewizją Polską – TVP1 i TVP 2. Była tam spikerką, prezenterką oraz konferansjerką.
Prowadziła także największe polskie festiwale muzyczne w Opolu i w Sopocie. Była nawet nazywana "najpiękniejszą spikerką z Woronicza". Karierę zakończyła w 2003 roku.
W 2020 roku media obiegła informacja o tym, że Wander zmaga się z chorobą Alzheimera. Kiedy jej stan zdrowia pogorszył się na tyle, że mąż nie był już w stanie samodzielnie się nią opiekować, sprzedał mieszkanie, by umieścić ją w ośrodku, w którym można było stale udzielać jej potrzebnej pomocy.
Krzysztof Baranowski przez pandemię nie mógł też odwiedzać żony regularnie. Jak wówczas mówił, stan jego partnerki znacznie się pogorszył.
Wander "była w dobrej formie fizycznej", ale "nie pamiętała ani swojego partnera życiowego, ani tego, że była gwiazdą telewizji. – Umysłowo to już inny świat. Bogusia żyje już w innym świecie – zdradził wtedy w rozmowie z Pomponikiem.
Krzysztof Baranowski był pierwszym Polakiem, który samotnie opłynął kulę ziemską. Z pierwszym mężem Zbigniewem Żołędziowskim Wander miała syna Marka.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.