Mecz siatkarzy z reprezentacją USA. Nawet dyplomaci zabrali głos.
Mecz siatkarzy z reprezentacją USA. Nawet dyplomaci zabrali głos. Fot. Lukasz Kalinowski/East News
Reklama.

Mecz siatkarzy z reprezentacją USA. Nawet dyplomaci zabrali głos

Mecz Polska-USA wzbudził spore emocje nawet w placówce dyplomatycznej Stanów Zjednoczonych w Warszawie. "Trochę bolało, ale czapki z głów dla Polski! Co za mecz! Rewanż w Los Angeles w 2028" – czytamy we wpisie ambasady USA w serwisie X. Do niego dołączono też małpkę, która zakrywa oczy.

W kwestii Los Angeles chodzi o to, że w tym kalifornijskim mieście pomiędzy 14 lipca a 30 lipca 2028 roku odbędą się kolejne igrzyska olimpijskie.

Sukces Polaków skomentował też polski premier. "Jeeeest! Czekaliśmy na to prawie pół wieku!" – napisał Donald Tusk.

Sukces siatkarzy na IO w meczu z USA

Jak przebiegł sam mecz Polska-USA? Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:23 dla nas, ale niestety już II set z wynikiem 25:27 był dla Amerykanów. III set to również wynik 14:25 dla Amerykanów.

Następnie mecz nabrał większego tempa, a Biało-Czerwoni zaczęli się już lepiej prezentować się na starcie seta czwartego, próbując powstrzymać drużynę z USA przed zdobyciem większej przewagi. W ataku "przetarł się" Wilfredo Leon, a cała drużyna poprawiła zagrywkę. Co w środkowym fragmencie seta pozwoliło na doprowadzenie do wyrównania.

Wtedy jednak siatkarze amerykańscy odpowiedzieli zwiększoną koncentracją. Obserwowaliśmy więc wymianę cios za cios do samego końca, z której zwycięsko wyszli Polacy. Dzięki zwycięstwu w IV secie 25:23 nasi przedłużyli spotkanie o tie-breaka.

W niego Biało-Czerwoni weszli wyraźnie podbudowani oraz z zapasem jakichś kompletnie nowych sił. Od razu wypracowali niewielką, ale jednak przewagę i znów dźwigali odpowiedzialność za spotkanie na wagę pewnego medalu olimpijskiego.

I ostatecznie ją udźwignęli! 15:12 w tie-breaku oznaczało, że to Polacy zwyciężają 3:2, zatem z gwarancją co najmniej srebrnego medalu meldują się w finale IO w Paryżu.

Czytaj także: