
Decyzja o wyjeździe Donalda Tuska do Nigerii akurat 10 kwietnia wzbudziła ogromne kontrowersje. Niektórzy komentatorzy wprost określili ją jako "ucieczkę". Warto jednak zauważyć, że nawet najostrzejsi krytycy premiera są zgodni, że Nigeria to ważny kierunek dla polskiej polityki gospodarczej. A jeszcze ważniejszy dla polskiego biznesu.
Nigeria jest jednym z ważniejszych państw afrykańskich, jest to, dzięki swoim bogactwom, potencjalnie zasobny kraj. To jest też duże i ludne państwo, więc na pewno warto mieć w tym państwie punkt zaczepienia, żeby stamtąd prowadzić handel, współpracę gospodarczą z innymi państwami tego regionu Afryki. CZYTAJ WIĘCEJ
"Kontynent przyszłości"
– Afryka widziana z Polski wydaje się bardzo daleka, ale musimy pamiętać, że to kontynent przyszłości – mówi w rozmowie z naTemat John Godson, przewodniczący sejmowego zespołu do spraw Afryki. – Władze innych państw bardzo promują i wspierają swoich przedsiębiorców w Afryce. Są tam Chińczycy, Niemcy, Rosjanie, Amerykanie. Polska również powinna wykorzystać szansę, jaką stwarza obecność na rozwijających się afrykańskich rynkach. Zanim będzie za późno – ocenia poseł.
– Afryka była w naszej polityce zagranicznej lekceważona, co wyraża się choćby w zamykanie przez MSZ licznych placówek na tym kontynencie – mówi dr Szupejko. Wydaje się jednak, że w ostatnim czasie rząd stara się nadrabiać zaległości. Od kilku miesięcy m.in. na odcinku nigeryjskim dzieje się całkiem sporo: kraj odwiedzają polskie misje gospodarcze, trwają konsultacje na szczeblu rządowym, a nigeryjski ambasador wizytuje...Podkarpacie.
Polskie firmy boją się Afryki. Chodzi nie tylko o nieznajomość lokalnego kontekstu, ale i korupcję, która utrudnia wejście na rynki krajów takich jak Nigeria
– Polskie firmy boją się Afryki. Chodzi nie tylko o nieznajomość lokalnego kontekstu, ale i korupcję, która utrudnia wejście na rynki krajów takich jak Nigeria – mówi prof. Witold Orłowski. Podkreśla jednak, że wschodzące rynki krajów afrykańskich, choć wymagające, kuszą wizją ogromnych zysków.
To, co się znajduje w Afryce, o co walczą Chińczycy i Rosjanie, to ogromna szansa dla Europy, dla regionu i Polski. Jeśli ją wykorzystamy, będzie to jest najlepsza droga wyjścia z kryzysu. CZYTAJ WIĘCEJ
Czy polskim przedsiębiorcom w Afryce potrzeba państwowego wsparcia? – Z pewnością tak. Dyplomatyczny “parasol” rozciągnięty nad działalnością naszych firm może pomóc im zaistnieć w tamtejszych warunkach – ocenia prof. Orłowski.


