Katarzyna Niewiadoma odniosła największy sukces w życiu, wygrywając kolarski wyścig Tour de France. Była jego liderką od piątego etapu, prowadzenia nie oddała do mety. Brawo!
Ostatni (ósmy) etap kobiecego Tour de France wiódł przez przełęcz Glandon do stacji narciarskiej Alpe d'Huez. Katorgą dla zawodniczek był aż 14-kilometrowy podjazd. Wyścig był emocjonujący. Pierwsza ucieczka ponad 20 zawodniczek została dogoniona przez peleton.
Na kolejną ucieczkę zdecydowały się m.in. Holenderki Pauliena Vollering i Demi Rooijakers. Były najgroźniejszymi rywalkami Polki. W pewnym momencie miały już ponad minutę przewagi nad Katarzyną Niewiadomą, która zaatakowała na ostatnich kilometrach.
Z minuty na minutę bezwzględnie urywała kolejne sekundy, które próbowały zabrać jej Holenderki. Efekt był piorunujący.
Co prawda finiszowała za Holenderkami, ale ostatecznie wygrała cały Tour z przewagą... 4 sekund. To życiowy sukces Polki.
Polska kolarka nie wywalczyła medalu na paryskich igrzyskach. W wyścigu ze startu wspólnego zajęła zaledwie ósme miejsce, mimo że była jedną z faworytek.
Katarzyna Niewiadoma ma 30 lat, wygrywała Amstel Gold Race w 2019 i Trofeo Alfredo Binda w 2018. Trzy lata temu zdobyła brązowy medal szosowych mistrzostw świata, w zeszłym roku zdobyła mistrzostwo globu w kolarstwie gravelowym.
Katarzyna Niewiadoma pochodzi z położonej w Gorcach Ochotnicy Górnej. Od kilku lat mieszka w Hiszpanii z mężem, amerykańskim kolarzem Taylorem Phinney'em.
– Taylor jest dla mnie inspiracją. Za jego namową zaczęłam malować, choć nie jestem artystką w tej dziedzinie, ale sprawia mi to mnóstwo przyjemności. Bawię się kolorami, cały czas mogę coś nowego odkrywać. To malarstwo abstrakcyjne. Natomiast Taylor zdecydowanie ma talent do malarstwa – mówiła w rozmowie z "Gazetą Krakowską".