Ogromne pożary w turystycznym raju. Na pomoc ruszyła Unia
Unia Europejska wysłała w czwartek z Hiszpanii dwa samoloty gaśnicze na portugalską wyspę Maderę, aby pomóc w gaszeniu pożarów, które szaleją tam od ponad tygodnia.
Reklama.
Unia Europejska wysłała w czwartek z Hiszpanii dwa samoloty gaśnicze na portugalską wyspę Maderę, aby pomóc w gaszeniu pożarów, które szaleją tam od ponad tygodnia.
Reuters podaje, że pożary, które wybuchły 14 sierpnia, strawiły prawie 5000 hektarów roślinności, głównie na terenach górskich o stromych zboczach.
Z tego względu Portugalia zwróciła się o pomoc za pośrednictwem unijnego mechanizmu ochrony ludności RescEU. Władze UE dostarczyły już dwa samoloty Canadair i stwierdziły, że Unia jest gotowa do przysłania dodatkowych zasobów, jeśli będzie to konieczne.
Szef władz regionalnych tej wyspy Miguel Albuquerque poinformował, że samoloty wzięły już udział w akcji gaszenia pożaru w czwartkowe popołudnie.
– Te samoloty, które zrzucają 6000 litrów wody, zostaną użyte tylko do ugaszenia pożaru w centralnym paśmie górskim. Nie można ich używać na obszarach miejskich ani rolniczych – powiedział państwowej stacji telewizyjnej RTP.
Madera to autonomiczny region Portugalii liczący około 250 tys. mieszkańców. To również popularny cel podróży. Jednak od kilku dni z powodu wysokich temperatur są tam liczne pożary. Z prognoz pogody wynika, że na wyspę idzie na szczęście ochłodzenie.
Co ważne, rosnące temperatury na świecie spowodowane zmianami klimatycznymi przyczyniają się do częstszych pożarów lasów w wielu miejscach globu.
Niestety taka pogoda może zagrozić w przyszłości również Polsce. Eksperci portalu Onet przygotowali ostatnio wieloletnią prognozę na bazie specjalnego opracowania i prognozy zmian klimatu dla Polski (do 2100 r.) powstałym w ramach projektu KLIMADA 2.0.
W ich wyliczeń wynika, że w najgorszym scenariuszu, średnia temperatura, która obecnie kształtuje się w Polsce w granicach 9 st. C, już w połowie wieku wyniesie do 10 st. C, a przed końcem XXI w. przekroczy 12 st. C. Oznaczać to może tylko jedno – kolejne gwałtowne fale gorącego powietrza i ekstremalne zjawiska.
I tak w znacznej części Polski w 2050 roku przeciętnie przez ponad 10 dni w roku temperatura maksymalna będzie przekraczać 30 st. C. "Najwięcej upałów będzie nawiedzać Kotlinę Sandomierską – ok. 20 dni, a najmniej Wybrzeże – od 3 do 5 dni" – podano w opracowaniu Onetu.
A może być jeszcze gorzej. Serwis podał, że do 2100 r. średnio w Polsce możemy mieć ponad 20 dni w roku z temperaturą powyżej 30 st. C, przy czym od Tarnowa po Sandomierz i na Opolszczyźnie może to już być aż miesiąc. Taka pogoda to też noce tropikalne. Jest ona wtedy, gdy miejscami temperatura przy powierzchni nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza.
89 odpowiedzi