logo
Jak miasta radzą sobie z usuwaniem wody po powodzi? NewsLubuski/East News
Reklama.

Polskie media i internet zalały zdjęcia pokazujące przerażającą siłę żywiołu i skutki powodzi. Niektóre miejscowości zostały niemal całkowicie zalane, co widać było na zdjęciach dokumentujących tempo wzrostu wody. Jak dokładnie wygląda usuwanie skutków powodzi i co właściwie dzieje się z tą ogromną ilością wody, która zalała miasta?

logo
  • logo
  • logo
  • logo
  • logo
logo

Usuwanie skutków powodzi to proces wieloetapowy, wymagający zaangażowania wielu służb i instytucji. Kluczowe jest szybkie i skoordynowane działanie, które pozwoli zminimalizować szkody i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

1. Natychmiastowa reakcja służb ratunkowych

Po ustąpieniu fali powodziowej pierwszym krokiem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Służby ratunkowe, takie jak straż pożarna, policja i jednostki obrony cywilnej, przeprowadzają ewakuację osób z najbardziej zagrożonych obszarów. Następnie przystępują do oceny szkód i planowania działań naprawczych.

Przed rozpoczęciem jakichkolwiek działań należy upewnić się, że teren jest bezpieczny. Powinno się sprawdzić:

  • Czy nie ma uszkodzeń instalacji elektrycznych (ryzyko porażenia prądem).
  • Czy struktura budynków jest stabilna.
  • Czy nie występują wycieki gazu lub innych substancji niebezpiecznych.
  • Określić głębokość wody.
  • Zidentyfikować obszary najbardziej dotknięte.
  • Ocenić potencjalne zanieczyszczenia (np. ścieki, chemikalia).
  • 2. Usuwanie stojącej wody

    Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale stojąca woda po powodzi jest często zanieczyszczona ściekami, chemikaliami i innymi niebezpiecznymi substancjami. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób i dalszym zniszczeniom, konieczne jest jej jak najszybsze usunięcie. Wykorzystuje się do tego:

  • Pompy: Zależnie od miejsca i potrzeb może to być pompa zanurzeniowa (nisko położone pomieszczenia), pompa próżniowa (trudno dostępne miejsca) lub pompa wysokowydajna (odwadnianie większych obszarów miejskich)
  • Systemy kanalizacyjne: Jeżeli nie zostały uszkodzone, mogą pomóc w odprowadzaniu wody.
  • Bariery i grodzie: Kierują przepływ wody w bezpieczne miejsca lub do naturalnych zbiorników.
  • Służby muszą także zwrócić uwagę, czy nie ma odpadów blokujących przepływ wody np. gałęzie, gruz, samochody, śmieci.

    3. Oczyszczanie i dezynfekcja

    Po usunięciu wody przystępuje się do oczyszczania terenów z osadów, błota i odpadów. Proces ten obejmuje:

  • Usuwanie osadów: Mechaniczne zbieranie mułu i zanieczyszczeń.
  • Dezynfekcja: Stosowanie środków chemicznych w celu eliminacji bakterii i wirusów.
  • Wentylacja budynków: Osuszanie wnętrz za pomocą specjalistycznego sprzętu.
  • 4. Gospodarowanie zanieczyszczoną wodą

    Woda powodziowa często zawiera szkodliwe substancje, dlatego nie można jej po prostu odprowadzić do rzek czy kanalizacji. GIS informuje, że po ustąpieniu powodzi lub podtopień woda w studniach czy zbiornikach wodnych pod żadnym pozorem nie nadaje się do picia przed oczyszczeniem. Podejmuje się m.in. następujące działania:

  • Oczyszczanie wstępne: Usuwanie większych zanieczyszczeń mechanicznych.
  • Neutralizacja: Stosowanie środków chemicznych w celu zneutralizowania toksyn.
  • 4. Wsparcie dla mieszkańców

    Miasta organizują punkty pomocy dla poszkodowanych, oferując:

  • Zakwaterowanie tymczasowe: Schroniska, hotele, centra sportowe.
  • Pomoc medyczną: Dostęp do lekarzy i psychologów.
  • Wsparcie finansowe: Zasiłki, ulgi podatkowe, dotacje na odbudowę.
  • 5. Odbudowa infrastruktury

    Kolejnym etapem jest naprawa i odbudowa zniszczonej infrastruktury:

  • Drogi i mosty: Naprawa uszkodzonych nawierzchni i konstrukcji.
  • Sieci energetyczne i wodociągowe: Przywracanie dostępu do prądu i wody pitnej.
  • Budynki publiczne i mieszkalne: Remonty i renowacje.
  • Jeśli chciałbyś wesprzeć powodzian, tutaj znajdziesz artykuł z listą zbiórek oraz potrzebnych rzeczy. Polski biznes także włączył się spontanicznie do pomocy, przedsiębiorcy wspierają poszkodowanych nie tylko materialnie, ale także wykorzystując zasoby swoich firm – podobnie jak miało to miejsce w przypadku wojny w Ukrainie.