Miley Cyrus się doigrała? Właśnie została pozwana za swój wielki hit "Flowers", który ma być podobno plagiatem innego przeboju: "When I Was You Man" Bruno Marsa. Fani już dawno wyłapali podobieństwa tekstowe w refrenach, ale czy faktycznie mowa o kopii? Tak twierdzi firma, która posiada część praw autorskich do ballady z 2012 roku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Flowers" Miley Cyrusbyło wielkim hitem 2023 roku. Singiel promujący ósmy album studyjny gwiazdy zatytułowany "Endless Summer Vacation" dosłownie rozbił bank.
Na Spotify odsłuchano piosenkę ponad dwa miliardy razy, a teledysk na YouTube ma ponad 858 milionów odtworzeń. Sama Cyrus dostała za swój przebój dwie nagrody Grammy, pierwsze w jej karierze, a "Flowers" było też nominowane w głównej kategorii "Piosenka Roku".
"Flowers" Miley Cyrus podobne do "When I Was Your Man" Bruno Marsa?
"I can buy myself flowers / Write my name in the sand / Talk to myself for hours / Say things you don’t understand / I can take myself dancing / And I can hold my own hand / Yeah I can love me better than you can" – brzmiał refren "Flowers" Miley Cyrus.
Czyli: "Mogę sobie sama kupić kwiaty / Napisać swoje imię na piasku / Rozmawiać ze sobą godzinami / Mówić rzeczy, których ty nie rozumiesz / Mogę sama iść potańczyć / I trzymać się za rękę / Tak, potrafię kochać siebie lepiej niż ty potrafisz".
Słuchaczom nie umknął fakt, że te wersy były bardzo prawdopodobne do fragmentu "When I Was Your Man", ballady Bruno Marsa. "That I should’ve bought you flowers and held your hand / Should’ve gave you all my hours when I had the chance / Take you to every party ‘cause all you wanted to do was dance" – śpiewał gwiazdor.
Czyli: "Powinienem kupić ci kwiaty i trzymać cię za rękę / Powinienem był oddać Ci wszystkie moje godziny, kiedy miałem szansę / Zabierać na każdą imprezę, bo chciałaś tylko tańczyć".
To podobieństwo tekstowe zapewne wcale nie było przypadkowe. To właśnie utwór Bruno Marsa Liam Hemsworth miał zadedykować Miley Cyrus, gdy byli jeszcze narzeczeństwem.
Miley Cyrus pozwana. "Flowers" to plagiat?
Nadal nie wiadomo, co na to podobieństwo Bruno Mars i współtwórcy "When I Was Your Man", Ari Levine i Andrew Wyatt, jednak firma Tempo Music Investments twierdzi, że "Flowers" jest plagiatem. Posiada ona część praw autorskich do piosenki sprzed 12 lat, która kupiła od jej kolejnego autora Philipa Lawrence'a.
Jak podaje "Rolling Stone", Miley Cyrus została pozwana wraz ze współautorami piosenki Gregorym Heinem i Michaelem Pollackiem. Tempo Music Investments złożyło pozew w poniedziałek w Los Angeles i twierdzi, że "Flowers" w sposób nieautoryzowany "wykorzystuje" kilka elementów ballady Marsa.
"Każdy fan utworu Bruno Marsa 'When I Was Your Man' wie, że sukces 'Flowers' nie został osiągnięty samodzielnie. 'Flowers' powiela liczne elementy melodyczne, harmoniczne i liryczne utworu 'When I Was Your Man', w tym układ i sekwencję melodii wersów, linie basu, pewne takty refrenu, elementy muzyczne, tekstowe oraz progresje akordów" – brzmi pozew. Zaznaczono też, że początkowa linia wokalna z refrenu "Flowers" jest znacząco podobna do piosenki z 2012 roku.
"Na podstawie liczby i kombinacji podobieństw między tymi dwoma nagraniami nie da się zaprzeczyć, że 'Flowers' nie istniałoby bez 'When I Was Your Man'. (...) Cyrus, Hein i Pollack stworzyli pochodną wersję 'When I Was Your Man' bez zgody – dodała firma Tempo Music Investments.
W pozwie napisano również, że Pollack "odmówił komentarza" na temat podobieństwa "Flowers" do "When I Was Your Man" w wywiadzie dla "Billboardu" w marcu 2023 roku. Dodajmy, że w tym samym artykule magazyn zauważył, że Philip Lawrence, współautor tej drugiej piosenki, powiedział kiedyś, że była ona częściowo inspirowana twórczością Billy'ego Joela.
Firma domaga się odszkodowania "w wysokości, która zostanie ustalona podczas procesu" lub maksymalnie 150 000 dolarów za każde naruszenie, co może oznaczać ogromną sumę, biorąc pod uwagę rekordową liczbę streamów "Flowers". Sama Miley Cyrus i współautorzy piosenki nie skomentowali na razie całej sprawy.
Samo "Flowers" wydaje się raczej cytatem lub odpowiedzią na piosenkę Marsa, bardziej celową inspiracją niż plagiatem. Ale czy naprawdę do niego doszło? To ustali dopiero proces sądowy, w którym głos zabiorą eksperci.