Majtczak żąda od "GW" 150 tys. zł. Woźniak: Można mówić, że to sprawcą wypadku na A1 [ROZMOWA DNIA]
Poszukiwany listem gończym Sebastian Majtczak czuje się urażony tym, że media nazywają go "sprawcą wypadku na A1". Chce 150 tys. zł zadośćuczynienia od Wyborczej. Przypomnijmy: kierowca pędził BMW z prędkością 253 km/h, a w płomieniach zginęła trzyosobowa rodzina w aucie marki Kia. Goszczący w Rozmowie Dnia Krzysztof Woźniak stawia pytanie, dlaczego Majtczak, nie czując się sprawcą, uciekł do Dubaju. Dziennikarz TOK FM tłumaczy także, dlaczego proponowanego przestępstwa zabójstwa drogowego nie można zawężać do sytuacji, gdy kierowca prowadził po alkoholu lub narkotykach.