Doda rozstała się z Dariuszem Pachutem? O tym mówi się w show-biznesie od pewnego czasu. Tymczasem sama zainteresowana postanowiła po raz pierwszy zabrać głos ws. swojego życia miłosnego. Wokalistka potwierdziła, że jest wolna, ale na razie nie jest gotowa na nową relację.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od kilku dni w mediach huczy o tym, że Dodamiała się rozstać ze swoim partnerem Dariuszem Pachutem. Mężczyzna wydał w tej sprawie oświadczenie. Jednak gwiazda nie zdecydowała się zabrać głosu... aż do teraz.
Podczas sobotniego (12 października) wydania "Halo tu Polsat" piosenkarka gościła w studio. Z prowadzącymi: Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim rozmawiała m.in. o pomocy powodzianom czy wielkiej miłości do zwierząt.
W pewnym momencie gospodarz programu postanowił "zagaić" o życie prywatne Dody: – Mam takie pytanie: czy ty jesteś dziewczyną do wzięcia w tej chwili? Bo ja słyszałem z dobrze poinformowanych sportowych źródeł, że jeden z piłkarzy reprezentacji ustawia się w kolejce.
Dziennikarzowi chodziło o Matty'ego Casha, który ostatnio mówił na Kanale Sportowym, że uwielbia Dodę. W odpowiedzi gwiazda po raz pierwszy potwierdziła zakończenie relacji z Pachutem.
– Jestem wolna, ale nie wiem, czy do wzięcia. Nie jest sztuką i w ogóle nie jest problemem przeskakiwać z relacji w relację w tych czasach. Jest wiele pięknych kobiet, jest wielu pięknych mężczyzn, ale to by świadczyło o jakimś takim płytkim podejściu do życia i może jakiejś desperacji. Bardzo sobie cenię ten czas pomiędzy i ze sobą – wyznała piosenkarka.
Nie wyklucza jednak, że jeszcze otworzy się na nową relację. – Za jakiś czas na pewno tak. No ale bardzo dziękuję za wszystkie komplementy i adoracje, także więcej, więcej – powiedziała roześmiana Doda.
Dariusz Pachut tak pisał o rozstaniu z Dodą
Przypomnijmy, że od ponad dwóch lat Dorota Rabczewska pozostała w związku z Dariuszem Pachutem. Choć na początku chętnie dzielili się swoimi wspólnymi zdjęciami w social mediach, to później nagle zrobiło się o nich cicho.
Doda tłumaczyła to tym, że postanowiła "zostawić trochę spraw tylko dla siebie i ukochanego". Niektórzy już wtedy spekulowali, że mogło dojść do rozstania. Para jednak później jeszcze pojawiała się w różnych miejscach razem. Wyglądało na to, że wciąż są sobie bliscy.
Na początku października pojawiły się jednak przecieki, że związek piosenkarki i sportowca się zakończył. Na reakcję ze strony Pachuta nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna opublikował zaskakujące InstaStory.
"W związku ze spekulacjami pojawiającymi się coraz liczniej w mediach, a także pytaniami od dziennikarzy, które stają się uporczywe i męczące, chciałbym poinformować o zmianach, jakie nastąpiły w moim życiu osobistym w ostatnim czasie. Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej niż pierwotnie ustalaliśmy, przyjechać do Turcji. Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem" – zaczął.
Oni też mieli swoje "pięć minut". Rozpoznasz tych celebrytów po jednym kadrze? [QUIZ]
"Niestety to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, że nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości" – zakończył enigmatyczny opis Pachut. Doda jak dotąd nie zdecydowała się wyjaśnić szerszej publiczności co wydarzyło się w Turcji.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.