1 marca 2011 r. na terenie Parku Kultury Powsin odnaleziono wciąż palące się ludzkie zwłoki. Ponad miesiąc później, już po przeprowadzeniu testów DNA, śledczy ustalili, że ciało należało właśnie do Brzeskiej. Nie znaleziono na nim żadnych urazów mechanicznych, nie stwierdzono także, by kobieta w chwili śmierci znajdowała się pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających. Wiadomo jednak, że Brzeska żyła, kiedy zaczęła płonąć. Biegli uznali, że zabójstwa Brzeskiej dokonała grupa złożona z dwóch lub trzech
przestępców. Działaczka mogła znać co najmniej jednego z nich.