Dla całej rzeszy Polek i Polaków zapisała się w historii polskiej filmografii jako Basia Wołodyjowska z "Pana Wołodyjowskiego". Ceniona, pełna charyzmy i wdzięku aktorka Magdalena Zawadzka kończy właśnie 80 lat. Oto jak wyglądała w młodości. Jej urodą zachwycało się wielu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Magdalena Zawadzka urodziła się 29 października 1944 roku w niewielkich Filipowicach, w województwie małopolskim. Jako mała dziewczynka chciała zostać baletnicą, albo akrobatką. Przypadkiem trafiła do Studia Poetyckiego, po czym pokochała sztukę i występy.
Jej życie potoczył się później pod znakiem aktorstwa. W 1966 roku skończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, ale na ekranach pojawiała się już wcześniej – jako 18-latka wystąpiła u Jana Rybkowskiego w filmie "Spotkanie w Bajce".
Największą popularność przyniosła jej rola Basi w "Panu Wołodyjowskim" (1969) Jerzego Hoffmana. Ukochaną tytułowego bohatera otworzyła również w serialowej wersji filmu – "Przygody pana Michała".
Magdalena Zawadzka w młodości
W swoim artystycznym dorobku Magdalena Zawadzka ma także wiele ról teatralnych. Zasłynęła zwłaszcza tytułową rolą w "Iwonie, księżniczce Burgundzie" Witolda Gombrowicza w reżyserii Ludwika René. Dobrze wspomina też pracę nad Lady Makbet w spektaklu Andrzeja Wajdy.
W życiu prywatnym Zawadzka miała za sobą wiele burzliwych związków. Miłością jej życia stał się jednak Gustaw Holoubek, którego poślubiła w 1973 roku. Doczekali się razem syna Jana, który dziś jest znanym reżyserem.
– Bazą naszego związku była nie tylko miłość – my się po prostu lubiliśmy. Nie tylko miłość jest ważna, ale i przyjaźń i wzajemna wyrozumiałość dla wad partnera – opowiadała w jednym z wywiadów aktorka. Choć Gustaw Holoubek nie żyje już 16 lat, to jego żona wciąż pielęgnuje pamięć po ukochanym.
Życzenia dla Magdaleny Zawadzkiej
Artystka właśnie obchodzi swój wyjątkowy jubileusz – 80. urodziny. Z tej okazji przedstawiciele Teatru Ateneum, z którym Zawadzka współpracuje od lat, złożyli jej życzenia.
"Dla milionów Polaków po wielokroć oglądających 'Pana Wołodyjowskiego' albo 'Przygody pana Michała' jest Basią Wołodyjowską, bo nikt nie wyobraża sobie w tej roli jakiejkolwiek innej aktorki. My jednak w Ateneum mamy niebywałe szczęście, bo dla nas Magda Zawadzka jest kimś wyjątkowym – dla jednych Koleżanka, dla wielu Przyjaciółka. Dla wszystkich Dobry Duch naszego Teatru, nasza Nauczycielka i Mentorka" –podkreślono na wstępie.
"Na naszych scenach stworzyła kilkadziesiąt wspaniałych, bardzo różnorodnych ról. (...) Jest aktorką kochaną przez publiczność, która kupuje bilety 'na Zawadzką' i prawdę mówiąc, w najmniejszym stopniu się jej nie dziwimy" – napisano.
Quiz: Jak dobrze znasz kultowe role Cezarego Pazury?
Na koniec podziękowano Zawadzkiej za jej "dobroć, mądrość, ciepło i jedyny w swoim rodzaju uśmiech". 80-letnia artystka wciąż chętnie występuje na deskach teatralnych. Jej kolejną kreację będzie można oglądać w inscenizacji "Pułapki na myszy" Agathy Christie właśnie w Ateneum.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Ona nigdy tych wszystkich swoich powinności nie traktowała szczególnie serio. To znaczy wypełniała i wypełnia je z uśmiechem, dyskretnie i z olbrzymim taktem. Ale gdzieżby tam miała myśleć o sobie jak o autorytecie (choć przecież ponad wszelką wątpliwość nim jest) – na to ma w sobie zbyt wiele najszczerszej skromności.