W "Pytaniu na śniadanie" zachodzą spore zmiany. Według najnowszych doniesień w programie ma pojawić się Łukasz Nowicki. Prezenter już wcześniej, przed ostatnią zmianą władzy w Polsce i rewolucją na Woronicza, prowadził pasmo śniadaniowe TVP. Ale to nie koniec nowości. Format pożegnał się z dotychczasową szefową Kingą Dobrzyńską. Teraz tę funkcję piastuje Barbara Dziedzic.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przed rokiem, gdy w Polsce przestało rządzić Prawo i Sprawiedliwość, spore roszady nastąpiły też w Telewizji Polskiej. Zmienił się zarząd. Ponadto nową szefową głównego programu śniadaniowego pt. "Pytanie na śniadanie" została Kinga Dobrzyńska. Skrajne emocje wśród widzów wywołały jej pierwsze decyzje, bowiem zwolniono wszystkich wcześniejszych prowadzących.
Pożegnano się m.in. z Katarzyną Cichopek, Maciejem Kurzajewskim, Tomaszem Kammelem czy Izabelą Krzan. Na ich miejsce weszły nowe pary:
Klaudia Carlos i Robert El Gendy,
Joanna Górska i Robert Stockinger,
Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz,
Beata Tadla i Tomasz Tylicki,
Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło.
Według informacji, do których dotarł Pudelek, wynika, że to grono ma niebawem zasilić Łukasz Nowicki.
– Łukasz to profesjonalista, uwielbiany przez widzów. Jesteśmy przekonani, że jego powrót z pewnością ich ucieszy. Na tym jednak zmiany w "Pytaniu na Śniadanie" się nie kończą – nieustannie chcemy zaskakiwać naszych odbiorców. O szczegółach będziemy informować na bieżąco – przekazała portalowi osoba z produkcji.
Widzowie mogą spodziewać się występu prezentera już w przyszłym tygodniu. Nowicki przed laty był już prowadzącym "Pytanie na śniadanie". Wciąż pozostaje też gospodarzem teleturnieju "Postaw na milion".
To nie koniec zmian w śniadaniówce TVP
Dodajmy, że o "PnŚ" w ostatnich kilku miesiącach huczało w mediach. Działo się tak m.in. z powodu szefowej Kingi Dobrzyńskiej. Pewne jej zachowania wywoływały kontrowersje, na przykład to, jak w sieci obraziła byłych prowadzących.
"Widocznie poziom dzisiejszego 'Pytania na Śniadanie' jest za trudny. Nie ma durnych tancerek i nadętych chłopczyków przekonanych, że istnieje cud narodzin, i trzeba udawać kogoś, kim się nie jest" – napisała.
Tymczasem okazuje się, że Dobrzyńska nie zarządza już formatem. Od początku listopada tę funkcję przejęła Barbara Dziedzic. Nowa szefowa przez wiele lat była wydawczynią "PnŚ", a jeszcze wcześniej pracowała w TVN24 Biznes i Świat.
Poczuj się jak uczestnik "Koła Fortuny". Sprawdź się w naszym quizie
Wiadomo też, jaka była oglądalność "Pytania na śniadanie" w ostatnich miesiącach. "Między listopadem a wrześniem 2024 oglądalność wzrosła o 14,5 proc. [...] W połowie listopada br. 'Pytanie na śniadanie' zgromadziło ponad 300 tysięcy widzów, co dało programowi 7,9 proc. udziału w paśmie i zwycięstwo z 'Dzień dobry TVN'" – przekazano w najnowszym komunikacie.
Przypomnijmy, że kilka tygodniu temu "Pytanie na śniadanie" zaprezentowało także nowe studio. Nie brakuje w nim oczywiście wielkich kanap, na których zasiadają goście i gospodarze.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.