PKW zdecydowała ws. subwencji dla PiS. Wybory prezydenckie zagrożone?
Sylwester Marciniak, szef PKW Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER
Reklama.

Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła decyzję w sprawie przyznania subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości. Powód? Wątpliwości dotyczące statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego oraz sędziów w niej zasiadających.

Partia Jarosława Kaczyńskiego nie otrzyma więc środków, na które liczyła. Szef PKW, Sylwester Marciniak, podkreślił, że stosowanie takich "zabiegów prawnych" może docelowo utrudnić przeprowadzenie wyborów prezydenckich w 2025 roku.

PKW zdecydowała ws. subwencji dla PiS. Wybory prezydenckie zagrożone?

Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek 16 grudnia pochyliła się nad skargą PiS na odrzucenie sprawozdania wyborczego z 2023 r. Posiedzenie, które trwało ponad 2 godziny, jest reakcją na ruch kwestionowanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która 11 grudnia uznała skargę partii Jarosława Kaczyńskiego.

W teorii powinno to zobowiązywać PKW do zmiany wcześniejszej decyzji i przyjęcia sprawozdania PiS. Gdyby PKW zastosowała się do wyroku Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, to na konto PiS musiałoby trafić 20 mln zł.

Decyzję o odroczeniu podjęto na wniosek Pawła Gierasa, członka PKW z rekomendacji Polski 2050. Wniosek poparło pięciu z dziewięciu członków komisji. Gieras argumentował, że bez uregulowania statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej nie można prawidłowo procedować i podejmować decyzji.

– PKW potrzebuje jasnych przepisów, by działać bez wątpliwości – podkreślił Gieras. Odrzucenie skargi PiS przez PKW oznacza wstrzymanie wypłaty dla partii Jarosława Kaczyńskiego.

Problemy prawne Sądu Najwyższego. Przewodniczący PKW straszy paraliżem

Przewodniczący PKW, Sylwester Marciniak, wnioskował o rozstrzygnięcie sprawy. Przypomniał, że już wcześniej apelował do prezydenta i marszałka Sejmu o rozwiązanie problemów prawnych związanych z Sądem Najwyższym. Jego zdaniem brak rozwiązań systemowych stwarza ryzyko kryzysu wyborczego. Ostrzegł również, że odroczenie decyzji może sparaliżować działanie Komisji.

– Nieprzeprowadzenie wyborów prezydenckich zaszkodzi Polsce. Nie widzę jednak szans na szybkie uregulowanie tej kwestii – mówił Marciniak.

Członkowie PKW mieli podzielone opinie. Ryszard Kalisz z Lewicy poparł wniosek Gierasa, podkreślając, że PKW musi działać na podstawie orzeczeń sądów zgodnych z konstytucją. Z kolei Wojciech Sych z PiS nazwał sytuację "szantażem" i oskarżył większość w PKW o blokowanie działań.

Czytaj także: