Jean-Marie Le Pen, symbol skrajnej prawicy we Francji, znany m.in. z wyroków za negowanie Holokaustu, nie żyje. Polityk miał 96 lat. Jak przekazała jego rodzina mediom, od kilku tygodni przebywał w placówce opiekuńczej i odszedł "w otoczeniu swoich bliskich".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
We wtorek media obiegła informacja, iż Jean-Marie Le Pen – założyciel nowoczesnej francuskiej skrajnej prawicy – zmarł. Był znany ze swojego rasizmu, antysemityzmu i promowania neonazistowskiej propagandy. Miał 96 lat.
Jean-Marie Le Pen nie żyje. Tyle wiadomo o przyczynie jego śmierci
Nie wskazano dokładnie przyczyny jego śmierci, ale polityk miał poważne problemy ze zdrowiem. W kwietniu 2024 roku stan zdrowia Le Pena pogorszył się jeszcze po tym, jak w ciągu roku doznał drugiego zawału serca. Wówczas francuski sąd przyznał jego córkom prawną opiekę nad ojcem, dając im prawo do podejmowania decyzji w jego imieniu.
Le Pen, który od kilku tygodni przebywał w placówce opiekuńczej, zmarł we wtorek w południe "w otoczeniu swoich bliskich", o czym poinformowała jego rodzina.
"Przez sześćdziesiąt lat aktywnej walki politycznej udowodnił, że jest wizjonerem, wciągając do debaty publicznej najważniejsze kwestie, które kształtują dzisiejsze życie polityczne, takie jak demografia i związana z nią imigracja, globalizacja i upadek Francji, suwerenność narodowa i ryzyko rozmycia w Unii Europejskiej" – napisała natomiast w oświadczeniu założona przez niego partia.
"Dla Zjednoczenia Narodowego będzie zapamiętany jako człowiek, który w czasie burz trzymał w rękach migoczący płomień narodu francuskiego" – głosi to oświadczenie.
Po jego śmierci głos zabrały postacie z całego spektrum politycznego Francji. Lewica potępiła to, co reprezentował Le Pen, podczas gdy jego sojusznicy ze skrajnej prawicy chwalili jego spuściznę.
Len Pen zasłynął z rasistowskich i antysemickich poglądów
"Przez prawie siedemdziesiąt lat odgrywał ważną rolę w życiu publicznym naszego kraju, ale teraz musi to osądzić historia" – czytamy z kolei w komunikacie Pałacu Elizejskiego.
Polityk miał szokujące poglądy polityczne. Jak przypomina "NYT", upierał się, że "rasy są nierówne", że każdy z AIDS jest "rodzajem trędowatego" i że "Żydzi spiskowali, aby rządzić światem". Odrzucił też komory gazowe Hitlera jako szczegół historii i powiedział, że okupacja Francji przez nazistów w czasie wojny "nie była szczególnie nieludzka".
Jean-Marie Le Pen urodził się 20 czerwca 1928 roku w La Trinité-sur-Mer, wiosce w Bretanii, jako syn Jeana Le Pena i Anne-Marie Hervé. Jego ojciec, rybak, zginął, gdy jego łódź została wysadzona w powietrze przez minę w 1942 roku. Jego matka była krawcową.
Pan Le Pen uzyskał tytuł magistra prawa na Uniwersytecie Paryskim. Walczył w Indochinach oraz w Algierii.
W 1960 roku poślubił Pierrette Lalanne. Oprócz Marine para miała dwie inne córki – Marie-Caroline i Yann. Para rozwiedła się w 1987 roku. W 1991 roku poślubił Jeanne-Marie Paschos.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.