To dla Andrzeja Dudy bolesny cios. Okazuje się, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który miał być dla niego wygodną przystanią po zakończeniu kadencji prezydenta Polski, wcale nie spieszy się z jego zaproszeniem w swoje szeregi. Z programu posiedzeń MKOl wynika jednoznacznie, że w tym roku Duda nie ma szans na posadę w tej organizacji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Andrzej Duda nie zostanie członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego podczas najbliższego posiedzenia. Skąd to wiemy? Jak przypomina serwis Fakt.pl, MKOl ogłosił agendę posiedzenia w Atenach. Nie ma w niej ani słowa o ewentualnym przyjęciu obecnego prezydenta Polski w szeregi jego członków.
Wiemy już, że z planów Piesiewicza i Dudy nic nie wyszło. Jak pisze Fakt.pl, aby obecny lokator Pałacu Prezydenckiego dostał pracę w MKOl, jego kandydatura musiałaby być przegłosowana na jednej z tegorocznych sesji Komitetu.
Dudy nie ma w planie
W styczniu odbędzie się nadzwyczajna 143. Sesja MKOl w Lozannie, podczas której ma zostać wybrany gospodarz V Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. Tam nie przewidziano głosowania nad nowymi kandydaturami.
Czas na nie przyjdzie w dniach 18-21 marca. Wtedy w Atenach poznamy nowego prezydenta MKOl. Wczoraj (7 stycznia) ogłoszono agendę marcowego posiedzenia. Są w niej punkt dotyczący kandydatury Tony'ego Estangueta. To mistrz olimpijski w kajakarstwie, szefował komitetowi organizacyjnemu paryskich igrzysk. Zaplanowano też reelekcje, przedłużanie kadencji, zmiany statusu członków i wybór nowych. Ale w planie działań nie ma ani słowa o Andrzeju Dudzie.
Oznacza to, że w tym roku obecny prezydent Polski nie ma szans na wejście do MKOl. Kolejne posiedzenia Komitetu, na których Duda może być zaproszony do uczestnictwa w tym gronie, odbędą się w 2026 roku.