W dniach 9 i 10 stycznia północną Polskę nawiedziły intensywne opady śniegu oraz silny wiatr, spowodowane przez niż "Charly". Zjawiska te doprowadziły do licznych awarii infrastruktury, wypadków drogowych oraz problemów komunikacyjnych w regionie. Co dalej z pogodą i jak radzą sobie z problemami mieszkańcy tego rejonu kraju?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zima zaatakowała w północnej Polsce. Awarie, wypadki, brak prądu
Mokry i ciężki śnieg uszkodził linie energetyczne, pozbawiając prądu tysiące mieszkańców. Jak wskazało Polskie Radio 24, szczególnie dotknięte zostały okolice Słupska, takie jak Kobylnica, Damnica, Dębnica Kaszubska, Potęgowo, Kępice, Kołczygłowy, Borzytuchom i Miastko. Ekipy energetyczne pracują nad usunięciem awarii, jednak w niektórych lokalizacjach przywrócenie zasilania może potrwać jeszcze kilka godzin.
Trudne warunki pogodowe przyczyniły się do licznych kolizji i wypadków na drogach regionu. Na drodze ekspresowej S6, na odcinku od Koszalina w kierunku węzła Kołobrzeg, doszło do dwóch kolizji.
Jak podało TVN24, w Szczecinie z powodu zamieci śnieżnych utknęły autobusy.
Na drodze wojewódzkiej 147, na odcinku Łobez-Nowogard, nieprzejezdna jest "górka dalnowska". Dodatkowo, na odcinku Starogard-Resko drzewo blokuje jeden pas ruchu. Jak wskazało Radio Szczecin, najtrudniejsza sytuacja panuje w centralnej części województwa zachodniopomorskiego, gdzie na drogach nr 144 i 146 tworzą się zaspy, a błoto pośniegowe zalega m.in. na DW167 i DW172.
Strażacy interweniowali wielokrotnie w związku z usuwaniem powalonych drzew i konarów, które blokowały drogi oraz uszkadzały linie energetyczne. Najwięcej awarii odnotowano na Kaszubach, w okolicy Bytowa. RMF FM podaało, że problem braku prądu dotknął tam niemal sześciu tys. odbiorców.
Grzegorz Baran ze spółki Energa Operator powiedział w rozmowie z RMF FM, że dostawcy energii liczą na to, że nie będą to poważne uszkodzenia i uda się szybko przeprowadzić prace naprawcze. Dodał, że dużo zależy od pogody.
Baran zaznaczył również, że w terenie pracuje kilkadziesiąt brygad. Awarie są lokalizowane. — Dokładamy starań, żeby jak najszybciej zasilanie przywrócić odbiorcom. Uszkodzenia są głównie spowodowane przez ciężki, mokry śnieg – dodał rozmówca serwisu.
Prognozy pogody na kolejne dni – czy będzie bezpieczniej?
Prognozy wskazują na kontynuację niekorzystnych warunków pogodowych w północnej Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia o intensywnych opadach śniegu oraz oblodzeniu dróg i chodników.
W Gdańsku obowiązuje żółte ostrzeżenie o intensywnym śniegu do godz. 16:00, z prognozowanym przyrostem pokrywy śnieżnej o 15 cm, lokalnie do 20 cm. Kolejne ostrzeżenie o intensywnym śniegu obowiązuje od godz. 21:00 do soboty, godz. 21:00, z przewidywanym przyrostem pokrywy śnieżnej o 10 cm do 20 cm.
Dodatkowo, od godz. 16:00 do soboty, godz. 9:00, prognozowane jest oblodzenie nawierzchni po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
W Szczecinie również obowiązuje żółte ostrzeżenie o oblodzeniu od godz. 16:00 do soboty, godz. 9:00, z prognozowanym zamarzaniem mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Służby drogowe i energetyczne intensywnie pracują nad usunięciem skutków śnieżyc. Priorytetem jest przywrócenie dostaw energii elektrycznej oraz udrożnienie głównych szlaków komunikacyjnych. Jednak ze względu na utrzymujące się niekorzystne warunki pogodowe, pełne przywrócenie normalnego funkcjonowania może zająć jeszcze kilka dni.
Mieszkańcy regionu są proszeni o zachowanie ostrożności, unikanie niepotrzebnych podróży oraz śledzenie komunikatów pogodowych i zaleceń lokalnych władz. W przypadku braku prądu zaleca się korzystanie z alternatywnych źródeł ogrzewania i oświetlenia, pamiętając o zasadach bezpieczeństwa.