logo
Donald Trump i Władimir Putin. Fot. AP/Associated Press/East News
Reklama.

Donald Trump już wcześniej zapowiadał, że byłby w stanie zakończyć wojnę w Ukrainie w 24 godziny. W tym celu miałby zapewne spotkać się z Władimirem Putinem. Taka rozmowa niebawem rzeczywiście może dojść do skutku.

Michael Waltz w rozmowie z ABC News był pytany o plan na ewentualne negocjacje z prezydentem Rosji. A przede wszystkim o ich przewidywany termin. Doradca Trumpa potwierdził, że "trwają przygotowania". Jak przekazał, przywódcy "porozmawiają telefonicznie w najbliższych dniach lub tygodniach".

Waltz spodziewa się, że nowy prezydent USA nawiąże "w nadchodzących miesiącach" relacje, które doprowadzą do zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. – Z perspektywy prezydenta Trumpa nie można zawrzeć umowy, jeśli nie ma się jakiejś relacji i dialogu z drugą stroną. I na pewno to ustalimy w nadchodzących miesiącach – powtórzył.

Wszyscy wiedzą, że to musi się jakoś dyplomatycznie zakończyć. Po prostu nie sądzę, że realistyczne jest stwierdzenie, że wyrzucimy każdego Rosjanina z każdego centymetra ukraińskiej ziemi, nawet Krymu. Prezydent Trump uznał tę rzeczywistość i myślę, że to ogromny krok naprzód, że cały świat uznaje tę rzeczywistość.

Michael Waltz

W wywiadzie dla ABC News

W ABC doradcę Trumpa zapytano też o możliwą formułę spotkania. Kluczowy jest fakt, czy w rozmowach wezmą udział tylko przywódcy USA i Rosji, czy też dołączy do nich prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Jeszcze nie ustaliliśmy dokładnych ram. Pracujemy nad tym – tłumaczył przedstawiciel otoczenia Trumpa.

Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!

"Politico" przypomina, że niedawno Keith Kellogg, wybrany przez Trumpa na specjalnego wysłannika pokojowego, ujawnił dłuższy harmonogram zakończenia wojny w Ukrainie. – Ustaliłbym ten okres na 100 dni – powiedział niedawno Kellogg w wywiadzie dla Fox News.

Czytaj także: