
W ocenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pierwszym krokiem jest to, że Ukraina i Europa powinny zasiąść do stołu negocjacyjnego. – Wojna przeciwko Ukrainie trwa, dlatego Ukraina musi zasiąść do stołu negocjacyjnego razem z Europą. W końcu strategicznym celem Rosji jest Europa, europejski styl życia, a zatem bezpieczeństwa i losu Europy nie można określić bez Europy – powiedział w poniedziałek Wołodymyr Zełenski, co cytuje Ukrinform.
Tak Zełenski widzi koniec wojny w trzecią rocznicę jej wybuchu
Po drugie, zdaniem Zełenskiego, zakończenie wojny powinno rozpocząć się od podjęcia kroków przywracających zaufanie – jak na przykład uwolnienie więźniów.
Trzecim krokiem jest członkostwo Ukrainy w NATO. – Ukraina i wiele państw na świecie twierdzi, że NATO jest obecnie najprostszym, najtańszym i najbardziej niezawodnym sposobem na zagwarantowanie pokoju i spokoju w Europie. I to jest prawda – przypomniał Zełenski. W ostatnich dniach prezydent Ukrainy mówił nawet, że może zrezygnować ze stanowiska, jeśli jego kraj wejdzie do NATO.
Czwartym krokiem w kierunku ustanowienia sprawiedliwego pokoju jest zobowiązanie się poszczególnych krajów do zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa.
Jako piąty krok Zełenski wymienił potrzebę zjednoczenia. – Teraz powinniśmy zrobić więcej niż wczoraj, wspierać się nawzajem bardziej niż kiedykolwiek, abyśmy w tym roku mogli powiedzieć: zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy i musieliśmy zrobić, i teraz jest pokój – podsumował ukraiński przywódca.
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. To właśnie wtedy, po wielu tygodniach eskalacji napięć i rozmieszczenia wojsk przy granicy z Ukrainą, prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił "specjalną operację wojskową" na terytorium Ukrainy.
Tusk: każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie
Inwazja miała charakter szerokoskalowy, obejmując ataki na wschodnią Ukrainę, północną część kraju (w tym Kijów), a także południowe regiony. Na początku inwazji Rosji eksperci wieszczyli, że Kijów i Ukraina mogą upaść w kilka dni. Ukraina walczy do dziś, ale straciła część wschodnich terenów, które są okupowane przez Rosjan.
"Dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie? Dlaczego wolne narody składają dziś hołd bohaterom i ofiarom tej nieludzkiej wojny? Bo to wojna w obronie nas wszystkich: Ukrainy, Polski, Europy i naszych wartości. Niech nikt nie próbuje podważać sensu tej walki!" – pisał w poniedziałek o Ukrainie premier Donald Tusk.
W poniedziałek Tusk bierze też udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, którą zwołał prezydent Andrzej Duda. "Spotykamy się w związku z rozpoczętym procesem pokojowym, który zmierza do zakończenia wojny na Ukrainę, a przynajmniej wynegocjowania rozejmu" – padło m.in. ze strony Dudy na RBN.
W rocznicę wojny, jak podaje Biełsat, kwiaty pod pomnikiem Łesi Ukrainki w Moskwie złożył także ambasador Polski w Federacji Rosyjskiej Krzysztof Krajewski. "Niech żyje niepodległa Ukraina!" – podano na profilu polskiej ambasady w Moskwie.
Zobacz także