Zmiana w charakterze relacji student - wykładowca jest z pewnością jedynie jedną z przyczyn, która wpływa na zmianę postaw na polskich uczelniach. Zdaniem Krzysztofa Bosaka, straciły one swoją niezwykle cenną rolę wychowawczą, która jeszcze kilka lat temu stanowiła trzon tego, co można nazwać prestiżem studiów wyższych. Bosak napisał na swoim profilu na Facebooku:
Jeśli społeczność studencka uważa, że to dobra zabawa, to znaczy, że szkoły wyższe przestały wypełniać jakąkolwiek rolę wychowawczą czy elitotwórczą i uległy naporowi kultury masowej, przed jakim przestrzegał w "Buncie mas" José Ortega y Gasset około sto lat temu. "Dziki kraj" - jak zauważył pewien geszefciarz z rządu PO.
Wyrazem trafności stwierdzenia "dziki kraj" może być wkroczenie kultury porno na uniwersytety, co zaobserwował Mateusz Klinowski. – Żyjemy w kulturze porno i dlatego organizuje się takie imprezy również na uczelniach. Ten sposób prezentowania kobiety trafił do świadomości studentek, które chcą być przedstawiane w taki właśnie sposób. Kultura eksponuje wątki seksualne, ale na uczelniach nie powinno dochodzić do takiej sytuacji – uważa wykładowca.