W USA powstanie myśliwiec szóstej generacji. Nie ma go żadna armia na świecie

Prezydent USA Donald Trump w towarzystwie sekretarza obrony Pete'a Hegsetha oraz szefa Sił Powietrznych USA, generała Davida Allvina ogłosili przyznanie kontraktu na budowę załogowego myśliwca Next-Generation Air Dominance US Air Force firmie Boeing i jej projektowi F-47.

Ogłoszenie to nastąpiło po miesiącach niepewności związanej z ograniczeniami budżetowymi i zmieniającymi się priorytetami, które spowodowały wstrzymanie programu oraz szczegółowy przegląd jego założeń.

– To coś, czego nikt nigdy wcześniej nie widział – powiedział Trump. – Wrogowie Ameryki tego się nie spodziewają – kontynuował.

Trump przekazał też, że myśliwiec będzie wyposażony "w najlepsze technologie maskowania" i "będzie praktycznie nie do zobaczenia".

Myśliwiec szóstej generacji z USA ma być zaawansowaną maszyną, która ma zrewolucjonizować współczesne lotnictwo wojskowe. F-47, który ma być jednym z kluczowych projektów, ma też oferować szereg innowacji w porównaniu do poprzednich generacji myśliwców.

"Będzie to najbardziej zaawansowany, śmiercionośny i wszechstronny myśliwiec, jaki kiedykolwiek opracowano, zaprojektowany, aby wyprzedzić, przechytrzyć i pokonać każdego przeciwnika, który ośmieli się rzucić wyzwanie naszym lotnikom" – napisał o tej maszynie w serwisie X gen. Allvin.