
Określenie "renta alkoholowa" nie występuje w żadnym akcie prawnym. Przyjęło się tak mówić na otrzymywanie renty z tytułu niezdolności do pracy przez osoby dotknięte poważnymi chorobami związanymi z alkoholizmem.
W 2022 roku korzystało z niej około 3 tys. osób. Poszło na to wtedy 53,1 mln zł z budżetu państwa. Dlatego też to świadczenie oburza wiele osób. Schorzenia będące następstwem alkoholizmu nie są jednak jedynym powodem otrzymywania tego wsparcia finansowego z ZUS.
Renta może być również przyznana także z powodu innych ciężkich chorób prowadzących, jak sama nazwa wskazuje, do całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy (m.in. choroby układu krążenia, nerwowego, oddechowego, psychiczne, nowotwory itd.).
Ile wynosi "renta alkoholowa" w 2025 roku?
Aby uzyskać świadczenie, należy posiadać orzeczenie lekarskie potwierdzające niezdolność do pracy oraz wykazać odpowiedni staż ubezpieczeniowy. Wysokość wypłat uzależniona jest od stopnia niezdolności do pracy.
W marca 2025 roku, podobnie jak w przypadku np. emerytur, świadczenie to zostało zwaloryzowane o 5,5 proc., co oznacza wyższe wypłaty. Ile wynosi teraz?
Świadczenia w ramach "renty alkoholowej" wypłacane są przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Więcej informacji o rencie z powodu niezdolności do pracy znajdziemy na stronie ZUS.
Kto może otrzymać "rentę alkoholową"?
Samo uzależnienie od alkoholu nie wystarcza do uzyskania renty – konieczne jest wystąpienie poważnych konsekwencji zdrowotnych, które sprawiają, że dana osoba nie jest w stanie podjąć zatrudnienia.
Do schorzeń, które mogą kwalifikować do przyznania tego świadczenia, należą m.in. marskość wątroby, zapalenie trzustki czy zespół Otella (czyli obłęd alkoholowy).
Przyznanie takiego świadczenia zależy od decyzji orzecznika ZUS lub komisji lekarskiej, która ocenia wpływ choroby alkoholowej na zdolność do wykonywania pracy.
Renta może być przyznana na czas określony lub bezterminowo, w zależności od stanu zdrowia wnioskującego.
Zobacz także