
Jak podał w poniedziałek portal remiza.pl, w Gródku (gm. Jabłonna Lacka) na prywatnej posesji zginęło dwuletnie dziecko. Maluch został wciągnięty przez przekaźnik mocy zasilający opryskiwacz rolniczy.
Tragiczne doniesienia z Mazowsza. Dwulatek zginął pod maszyną rolniczą
– Dzisiaj około godziny 9:30 doszło do tragedii na terenie jednej z prywatnych posesji w miejscowości Gródek. Jak ustaliliśmy, dwuletni chłopiec przebywający na posesji został wciągnięty przez przekaźnik mocy podłączony do ciągnika rolniczego, który zasilał opryskiwacz – potwierdziła "Faktowi" Aleksandra Siemieniuk, rzeczniczka prasowa policji w Sokołowie Podlaskim.
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, przyjechały karetki pogotowia oraz policja. Dziecka nie udało się uratować. Sprawę będą badać służby.
Każdego roku w Polsce, szczególnie w miesiącach wiosennych i letnich, dochodzi do tragicznych wypadków z udziałem dzieci na terenach wiejskich. Wraz z rozpoczęciem sezonu intensywnych prac polowych rośnie ryzyko nieszczęśliwych zdarzeń – w których najmłodsi są szczególnie narażeni.
Dzieci, często towarzyszące dorosłym przy codziennych obowiązkach w gospodarstwie, przebywają w pobliżu ciężkiego sprzętu rolniczego, maszyn i pojazdów, które – mimo najlepszych intencji – mogą w jednej chwili stać się śmiertelnym zagrożeniem.
Mimo licznych kampanii informacyjnych i apeli ze strony służb, co roku odnotowuje się przypadki śmiertelnych wypadków z udziałem najmłodszych.
Zobacz także