Reklama.
Po niedawnej wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w mieście rozpętała się burza. Przewodniczący rady miasta napisał ostry list do rektora uczelni, któremu zarzuca nonszalancję w prowadzeniu uroczystości przyznania prezydentowi doktoratu honoris causa. Ocenia, że przez takie zachowanie zamiast prężnego uniwersytetu w rozwijającym się mieście prezydent zobaczył prowincję.
Byliśmy dumni, że prezydent Bronisław Komorowski przyjął tytuł (...)i... na tym skończyła się nasza radość. Podczas uroczystości drżeliśmy bowiem na myśl, ile jeszcze gaf i nietaktów zostanie przez pana popełnionych. (...) Czuliśmy się zażenowani i zawstydzeni. To była kompromitacja i to pan rektor za tę kompromitację odpowiada osobiście. Nie udźwignął pan bowiem obowiązków gospodarza uroczystości