Były członek zarządu Orlenu zatrzymany. W tle głośna afera z Hezbollahem
Były członek zarządu Orlenu zatrzymany. W tle głośna afera z Hezbollahem Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl

W środę, na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, funkcjonariusze  Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali Michała R. – byłego członka zarządu Orlen S.A.

REKLAMA

"Michał R. został zatrzymany w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Warszawie dotyczącym wyrządzenia spółkom OTS Gmbh i Orlen S.A. szkody w kwocie ok. 378 milionów USD, będącej równowartością  kwoty ok. 1,5 miliarda PLN w wyniku zawarcia w okresie od 21 sierpnia 2023 r. do 21 grudnia 2023 r. trzech niekorzystnych kontraktów na zakup ropy naftowej" – przekazał w środę prok. Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

"Prokuratura Regionalna w Warszawie na bieżąco będzie informować o kolejnych działaniach w tej sprawie" – dodał.

Były członek zarządu Orlenu zatrzymany. W tle głośna afera z Hezbollahem

Jak w 2024 roku informował Onet wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały byłego już prezesa Orlenu Daniela Obajtka przed zakładaniem w Szwajcarii spółki Orlen Trader Switzerland. Jednym z powodów miały być powiązania z Hezbollahem Samera A., pochodzącego z Libanu kandydata na prezesa OTS.

Jak ustalił wówczas Onet, Obajtek miał zlekceważyć ostrzeżenia wewnętrznych służb Orlenu i postawił Samera A. na czele Orlen Trader Switzerland, szwajcarskiej spółki-córki polskiego koncernu.

"W efekcie Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka" – pisał Jacek Harłukowicz w tekście "Daniel Obajtek i jego człowiek z Hezbollahu. Ujawniamy, jak z Orlenu zniknęło ponad 1,5 mld zł".

Według ustaleń portalu ostrzeżenia ws. współpracy z Samerem A. władze Orlenu otrzymały na długo przed powstaniem OTS. W tej sprawie powstał nawet raport Biura Kontroli i Bezpieczeństwa, wewnętrznej komórki zajmującej się zabezpieczeniem najważniejszych interesów polskiego koncernu.

Jak także informowaliśmy, to "arabski ekstremizm" miał być jednym z powodów, dla którego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego już w 2022 r. próbowała zablokować powołanie Samera A. na prezesa szwajcarskiej spółki Orlenu. O tej sprawie pisała wówczas "Rzeczpospolita", a w 2024 roku Onet opublikował fragmenty raportu orlenowskiego Biura Kontroli i Bezpieczeństwa.

"Nie można wykluczyć, że projekt (powołanie OTS – red.) ma na celu wyprowadzenie środków z PKN Orlen, a tym samym istnieje wysokie ryzyko defraudacji" – czytamy w raporcie. Portal podał, że "tajna notatka trafiła za rządów PiS do najważniejszych ludzi w państwie", ale "Obajtek i jego polityczni patroni nie kiwnęli palcem" w tej sprawie.

Co ważne, na początku tego roku zatrzymano Libańczyka z polskim paszportem. "Ciąg dalszy dobrych wieści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich! Poszukiwany czerwoną notą Interpolu obywatel polski Samer A., były Członek Zarządu spółki OTS Switzerland Gmbh (Grupa Orlen) został zatrzymany na terytorium ZEA" – poinformował 15 stycznia Adam Bodnar.

Czytaj także: