Aleksandra Uznańska-Wiśniewska tak przeżywała start rakiety. "Byłam sparaliżowana"

– Mam poczucie dumy, mam poczucie głębokiego poruszenia i mam poczucie głębokiej wiary i przekonania, że przed Polską otwiera się nowy rozdział przyszłości technologicznej – powiedziała Aleksandra Uznańska-Wiśniewska na antenie TVN24.

Marcin Wrona zapytał żonę polskiego astronauty, czy bała się startu rakiety Falcon 9.

– Nie przypominam sobie innego momentu swojego życia, w którym przez dobre kilkadziesiąt minut byłam tak bardzo sparaliżowana obawą, jak przed startem rakiety. Oczywiście te emocje już ze mnie zeszły – odparła posłanka.

I dodała: – Przypominam sobie w takich chwilach słowa Sławosza, który na ostatnim etapie w Europejskiej Agencji Kosmicznej został zapytany, co by powiedział dzieciom, które właśnie zobaczyły wybuch Challengera. Sławosz powiedział wtedy: "Drogie dzieci, to, co właśnie zobaczyliśmy, było straszne, zatrważające i straciliśmy wybitnych astronautów. Ale eksploracja kosmosu pójdzie do przodu, tak jak szła zawsze. [...] Nasza nadzieja i nasza odwaga muszą być silniejsze niż nasz strach".

Wcześniej przyznała, że start rakiety był dla niej "pięknym, ale też dogłębnie zatrważającym doświadczeniem". Aleksandra Uznańska-Wiśniewska opowiedziała też więcej, jak wyglądało ich emocjonalne pożegnanie w bazie i ich ostatnia rozmowa przed startem kapsuły.

– Byliśmy kilkanaście metrów od siebie, właściwie z ruchu warg odczytywaliśmy pewne rzeczy. Zanim mąż zdał telefon, napisał jeszcze kilka wiadomości, potem wykonał też ostatni telefon z wieży. My go słyszeliśmy, on nas ledwo i trzeba było do niego krzyczeć. To były ogromne emocje – powiedziała.

Wyjaśniła, że będzie mogła porozmawiać z mężem, kiedy kapsuła (nosi imię Grace) zadokuje na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W plane jest też połączenie wideo.

Start rakiety Falcon 9 z kapsułą odbył się zgodnie z planem, czyli w środę 25 czerwca o godz. 8:31 czasu polskiego. Misja Ax-4 rozpoczęła się w Kennedy Space Center NASA na Przylądku Canaveral na Florydzie. Na pokładzie jest czworo astronautów: dowódczyni Peggy Whitson (USA), pilot Shubhanshu Shukla (Indie), a także specjaliści misji Tibor Kapu (Węgry) i dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Załoga spędzi na ISS około dwóch tygodni. W tym czasie przeprowadzi kilkadziesiąt badań naukowych.