Lotnisko
Polacy od dwóch dni nie mogą wylecieć na wakacje. Ponad 200 osób na lodzie Fot. Euan Cameron/Unsplash/zdjęcie ilustracyjne

Zamiast wypoczynku w tureckim kurorcie – koszmar przed wylotem. Ponad 200 Polaków od niemal dwóch dób czeka na wylot do Antalyi. Wycieczkę zorganizowało biuro podróży Anex Tour Polska.

REKLAMA

Łódzki "Express Ilustrowany" podał, że 200 polskich turystów, w tym mieszkańcy Łodzi, od środy utknęli na lotnisku w Katowicach w oczekiwaniu na wylot do Turcji. Wycieczkę zorganizowało biuro podróży Anex Tour Polska.

Polacy przeżywają koszmar na lotnisku przed wylotem do Turcji

– Zgodnie z zawartą umową nasz wylot z lotniska w Katowicach do Antalyi miał nastąpić o godzinie 3:15 w nocy z wtorku na środę (z 24 na 25 czerwca) – powiedziała portalowi kobieta, która czekała na lot do Turcji.

– Początkowo powiedziano nam, że samolot przyleci o godz. 14 i nie pozwolono opuszczać lotniska, a później przełożono wylot na godz. 1 w nocy, czyli o blisko 24 godziny – opisała łodzianka.

Z relacji "Expressu Ilustrowanego" wynika, że część łodzian, która utknęła na lotnisku, zdecydowała się opuścić terminal i na własny koszt wynajęła hotel w Katowicach, aby przeczekać opóźnienie.

Biuro podróży ignoruje turystów

Jak relacjonują nasi turyści, biuro podróży nie tylko nie zaproponowało żadnego wsparcia, ale też poinformowało ich, że pobyt w Turcji nie zostanie wydłużony mimo wielogodzinnego opóźnienia.

Na kilka godzin przed kolejnym planowanym wylotem pasażerowie otrzymali lakoniczne SMS-y z informacją o nowym terminie – 26 czerwca (czwartek) o godz. 23. Oznacza to, że ich podróż rozpocznie się blisko 44 godziny później, niż pierwotnie zakładano.

– Nie zapewniono nam żadnego transportu, noclegu ani pomocy logistycznej. Co więcej, zostaliśmy wyrzuceni z lotniska i pozostawieni samym sobie, zmuszeni do samodzielnego organizowania zakwaterowania i transportu, co wiązało się z dodatkowymi kosztami i stresem – opisali inni turyści.