Nie żyje ks. Karol Jakubiak.
Nie żyje ks. Karol Jakubiak. Fot. YouTube / jerychomlodych

Ksiądz Karol Jakubiak nie żyje. Był wieloletnim kapłanem diecezji siedleckiej. W ostatnich latach pełnił funkcję wikariusza w parafii we Włodawie, a wcześniej w Łukowie. W chwili śmierci miał zaledwie 52 lata.

REKLAMA

"W piątek, 11 lipca zmarł ks. Karol Jakubiakwikariusz parafii Najświętszego Serca Jezusowego we Włodawie. Miał 52 lata, w Chrystusowym kapłaństwie przeżył 24 lata" – podano w poście pożegnalnym na facebookowym profilu diecezji siedleckiej.

Nie żyje ksiądz Karol Jakubiak

Nie podano jednak do publicznej wiadomości przyczyny śmierci młodego duchownego. W komentarzach parafianie, którzy mieli kontakt z księdzem Jakubiakiem, dobrze go wspominają.

"Będzie bardzo brakowało ks. Karola, jego poczucia humoru i charyzmy"; "Wspaniały kapłan budujący wspólnotę parafialną. Z wielkim zaangażowaniem sprawował mszę świętą"; "Nasz wspaniały kolega ze szkoły, zawsze uśmiechnięty i służący wsparciem"; "Pamiętam, jak kiedyś często graliśmy w piłkę z księdzem, potem trafiłem na niego w parafii w Łukowie i udzielił mi ślubu. Bardzo fajny człowiek" – czytamy w wiadomościach od internautów.

"Ksiądz Karol był wikariuszem w latach 2001/2005 w parafii Ulan dobry pasterz i kaznodzieja i takiego Go zapamiętamy" – dodał kolejny komentujący.

W lipcu tego roku pożegnaliśmy już dwóch duchownych. Na samym początku miesiąca zmarł ksiądz Józef Hass z parafii św. Michała na Mokotowie w Warszawie. Miał poważny wypadek samochodowy. Jechał razem z siostrą autem. Kobieta zmarła na miejscu. Medycy w szpitalu walczyli jeszcze o życie kapłana. Niestety jeszcze tego samego dnia do mediów trafiły smutne wieści o jego śmierci.

Natomiast 2 lipca dowiedzieliśmy się, że nie żyje ksiądz Andrzej Dębski, były rzecznik białostockiej kurii. Duchowny dwa lata temu został zawieszony w pełnieniu swojej posługi po skandalu z oburzającymi wiadomościami do kobiet. Z doniesień wynikało, że ksiądz Dębski padł ofiarą wypadku na torach kolejowych. Potrącił go pędzący pociąg.