Dziecięce kolonie przerwane. Opiekun zatrzymany przez policję
Kolonie na Śląsku zakończone przed czasem. Jeden z opiekunów został zatrzymany przez policję FOT . AGNIESZKA SADOWSKA / Agencja Wyborcza.pl (zdj. ilustracyjne)

Kolonie i obozy sportowe w okresie wakacji cieszą się dużym zainteresowaniem rodziców. Nie każdy może pozwolić sobie na długi urlop. Takie zorganizowane wyjazdy to idealna okazja dla dzieci na poznanie rówieśników, świetną zabawę, ale i naukę. Niestety na Śląsku jeden z takich wyjazdów zakończył się zatrzymaniem opiekuna.

REKLAMA

O sprawie ze Śląska jako pierwsza poinformowała redakcja TVN24, którą zaalarmował jeden z czytelników. Jak się okazało, opiekun wyjazdu kolonijnego w powiecie żywieckim jest podejrzany o nieodpowiednie zachowanie wobec jednego z dzieci.

Koniec kolonii na Śląsku. Opiekun w rękach policji

TVN24 informację o niepokojącej sytuacji otrzymał poprzez Kontakt24. To właśnie tej redakcji problem przedwcześnie zakończonych kolonii zgłosił jeden z czytelników. W wiadomości przekazał on także, że w powiecie żywieckim na Śląsku, gdzie odbywał się przerwany obóz, zatrzymano opiekuna. Drugą z tych informacji dziennikarzom potwierdziła miejscowa policja.

– Otrzymaliśmy zgłoszenie, z którego wynikało, że jeden z opiekunów obozu letniego miał dopuścić się niewłaściwego zachowania względem osoby nieletniej. Mężczyzna został zatrzymany i wykonano wstępne czynności – przekazała dziennikarzom aspirant sztabowa Mirosława Piątek, oficer prasowa Komendy Powiatowej w Żywcu.

Obecnie nie wiadomo niczego więcej. Policja prowadzi dochodzenie, ale nie przekazano jeszcze, w jakim kierunku potoczy się sprawa. Co za tym idzie, na razie nie ma też mowy o postawieniu mężczyźnie zarzutów.

Funkcjonariusze nie zdradzają też żadnych szczegółów dotyczących wieku uczestników, czy nawet miejsca, w którym odbywały się kolonie. W rozmowie z TVN24 policjantka przyznała, że informacje te pozostaną na razie tajemnicą dla dobra sprawy i dzieci.

Alert Turystyczny: odradź lub poleć – twoja historia ma znaczenie! W ramach Alertu Turystycznego zbieramy wasze historie – te ku przestrodze i te inspirujące. Twój lot się opóźnił, padłeś ofiarą turystycznego oszustwa, biuro podróży rozczarowało fatalnym hotelem z all inclusive? Napisz do nas. Jesteś przewodnikiem, rezydentem i chcesz opowiedzieć o swojej pracy? Przyślij maila. A może okryłeś raj, który inni też powinni zobaczyć? Podziel się opisem i zdjęciami. Czekamy na twoje historie pod adresem alert.turystyczny@natemat.pl, by wspólnie tworzyć lepsze podróże.