Adama z Wałbrzycha nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań nastolatka
Adama z Wałbrzycha nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań nastolatka Fot. Facebook / Wodna Służba Ratownicza

Od kilku dni trwały poszukiwania zaginionego Adama R. Nastolatek odłączył się od grupy znajomych we Wrocławiu w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia. Później ślad po nim zaginął. We wtorek służby podały, że chłopak nie żyje.

REKLAMA

We wtorek po południu Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu potwierdził, że zaginiony nastolatek nie żyje.

Nie żyje zaginiony Adam R. z Wałbrzycha

– Z przykrością potwierdzamy, że odnalezione zwłoki należą do zaginionego nastolatka z Wałbrzycha – powiedział w rozmowie z polsatnews.pl. Kom. Jabłoński poinformował również portal, że w kwestii śmierci chłopca wykluczono udział osób trzecich.

Jak informowaliśmy, Adam R. pochodził z Wałbrzycha. Razem z grupą kolegów wybrał się na wycieczkę do Wrocławia. Gdy doszło między nimi do kłótni, 16-latek oddalił się od grupy. Ostatni raz był widziany w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia około godz. 1:10 na ulicy Kościuszki.

Później zmierzał w kierunku Igielnej, najprawdopodobniej kierując się w stronę Wyspy Słodowej. Dane z jego telefonu wskazywały, że około godz. 2:00 znajdował się w okolicy ulicy Igielnej/Kotlarskiej.

Z informacji służb wynikało też, że "2 sierpnia jego telefon logował się w miejscowości Kostomłoty w powiecie średzkim, oddalonej o ponad 40 km od Wrocławia".

W poszukiwaniach 16-latka brali udział policjanci, straż pożarna i straż miejska z Wrocławia, także WOPR prowadzi swoje działania na Odrze. To właśnie oni znaleźli w poniedziałek ciało chłopaka – teraz potwierdzono, że to Adam.

Czytaj także: