Kia EV3 GT-Line
Kia modelem EV3 śmiało wkracza na terytorium zdominowane przez amerykańskich i chińskich producentów. Ten mały, miejski SUV jest wyjątkowo kompetentny. Fot. Kuba Mucha

Kia modelem EV3 śmiało wkracza na terytorium zdominowane przez amerykańskich i chińskich producentów. Ten mały, miejski SUV jest wyjątkowo kompetentny, a stylistycznie przypomina raczej Europejczyka niż przybysza z dalekiego wschodu, co z pewnością jest jednym z filarów ogromnego sukcesu marki na polskim rynku.

REKLAMA

Elektryczność = nowoczesność do kwadratu

Gdy pierwsze elektryki wchodziło do powszechnego użytku, świat jakby zwariował na punkcie nowoczesności. Nie wystarczyło, że sam napęd był innowacyjny (w dużym uproszczeniu) – producenci elektrycznych samochodów upierali się, by ich produkty wyglądały futurystycznie, jeździły bez udziału kierowcy (co do dzisiaj nie w pełni się udało), czy były naszpikowane najnowszą technologią.

logo
EV3 oferowana jest w dwóch wersjach: podstawowej z akumulatorem o pojemności 58,3 kWh oraz w wariancie o dużym zasięgu z akumulatorem 81,4 kWh. Fot. Kuba Mucha

Wszystko super, niektóre z tych technologicznych nowinek zdały egzamin i dzisiaj upowszechniły się w autach, ale mam wrażenie, że po drodze niektórzy zgubili sens i zapomnieli, czym samochód tak naprawdę jest. A nie jest zabawką (poza nielicznymi wyjątkami).

Nie wiem, jak wy, ale ja myślę, że samochód, szczególnie miejski powinien być wygodny, pakowny, ekonomiczny, praktyczny. Będziemy spędzać w nim znaczną część naszych dni, więc to musi być pobyt przyjemny, coś jak wakacje pod gruszą.

logo
Stylistycznie Kia EV3 przypomina raczej Europejczyka niż przybysza z dalekiego wschodu. Fot. Kuba Mucha

Koreańczycy znaleźli złoty środek pomiędzy nowoczesnością a praktycznymi rozwiązaniami sprawdzonymi przez dekady rozwoju motoryzacji. Kia EV3 ma wszystko, czego możemy oczekiwać od współczesnego auta, ale nie przytłacza i nie zmusza kierowcy do nauki obsługi samochodu na nowo. Jak mawiał Steve Jobs, jeśli projekt jest trudny w obsłudze, nieintuicyjny, to jest to kiepski projekt.

logo
We wnętrzu znajdziemy 30-calowy panoramiczny ekran dotykowy, który stanowi centralę dowodzenia, ale nie zabrakło też tradycyjnych guzików do sterowania systemem multimedialnym. Fot. Kuba Mucha

We wnętrzu znajdziemy 30-calowy panoramiczny ekran dotykowy, który stanowi centralę dowodzenia, ale nie zabrakło też tradycyjnych guzików do sterowania systemem multimedialnym i przełączników do obsługi najważniejszych funkcji, np. klimatyzacji. Interfejs możemy obsługiwać również z poziomu kierownicy włącznie z wyborem trybu jazdy spośród pięciu opcji: Eco, Normal, Sport, Snow i My Drive.

W zgodzie z naturą

Kabina EV3 jest minimalistyczna i bardzo przestronna, a brak tradycyjnego tunelu na skrzynię biegów tylko zwielokrotnia to wrażenie. Dzięki temu mamy do dyspozycji dużo sprytnych schowków i wysuwany blat w podłokietniku, który jest niezwykle wygodny zwłaszcza w trasie — czułem się jakbym miał pod ręką biurko ze wszystkimi zaletami tegoż mebla.

logo
Kia twierdzi, że przestrzeń wokół kierowcy inspirowana była naturą. Pasażerów otaczają dobrej jakości materiały w stonowanych kolorach, które zapewniają swoiste poczucie ciepła. Fot. Kuba Mucha

Kia twierdzi, że przestrzeń wokół kierowcy inspirowana była naturą. Pasażerów otaczają dobrej jakości materiały w stonowanych kolorach, które zapewniają swoiste poczucie ciepła. To rzeczywiście kojarzy się bardziej z naturą niż sztucznym, industrialnym klimatem.

logo
Tkaniny i tworzywa sztuczne użyte we wnętrzu pochodzą z recyklingu i łatwo poddają się recyklingowi, tworząc obieg zamknięty. A przy tym są naprawdę miłe w dotyku. Fot. Kuba Mucha

Koreańczycy zidentyfikowali 10 ekologicznych materiałów wykorzystywanych do wykończenia kabiny w duchu zrównoważonego rozwoju i dbania o planetę. Jak widzicie, nie tylko napęd jest przyjazny matce ziemi. Tkaniny i tworzywa sztuczne użyte we wnętrzu pochodzą z recyklingu i łatwo poddają się recyklingowi, tworząc obieg zamknięty. A przy tym są naprawdę miłe w dotyku.

logo
Karoseria jak przystało na pojazd elektryczny, ma futurystyczny, kanciasty kształt. Fot. Kuba Mucha

Karoseria jak przystało na pojazd elektryczny, ma futurystyczny, kanciasty kształt. Wersja GT-Line, którą jeździłem, może pochwalić się jeszcze delikatnie usportowionym charakterem, ale na próżno szukać tu krzykliwych spoilerów. I dobrze. Mnie EV3 (pewnie ze względu na bladozielony lakier) przypomina kolorowego żuka, który sprawnie przemyka przez szarą betonową dżunglę.

Miejski wojownik

EV3 oferowana jest w dwóch wersjach: podstawowej z akumulatorem o pojemności 58,3 kWh oraz w wariancie o dużym zasięgu z akumulatorem 81,4 kWh. Silnik elektryczny rozwija moc 204 KM oraz 283 Nm momentu obrotowego, co pozwala rozpędzić się do 100 km/h w 7,5 sekundy. Czy czegoś więcej potrzeba od elektrycznego, kompaktowego SUVa? Nie sądzę.

logo
Mnie EV3 (pewnie ze względu na bladozielony lakier) przypomina kolorowego żuka, który sprawnie przemyka przez szarą betonową dżunglę. Fot. Kuba Mucha

W przypadku większego akumulatora Kia deklaruje zasięg przekraczający 600 km w cyklu mieszanym. Moim zdaniem EV3 to przede wszystkim samochód do miasta, a w takim środowisku spokojnie przejedziecie 500 km nawet z mniejszym akumulatorem. Świetny wynik, który czyni z EV3 idealne auto do codziennego przemieszczania się. Jest wygodne, przestronne, o przyjemnej kabinie i dobrze się prowadzi, a w dodatku możesz nim jeździć całe dni, a nawet tygodnie bez oglądania ładowarki.

logo
Każdemu, kto potrzebuje właśnie miejskiego środka komunikacji poleciłbym Kię EV3 bez dwóch zdań. Fot. Kuba Mucha

W trasie Kia oczywiście też daje radę, bo jest cicha i wyposażona w bardzo dobre audio Harman Kardon. Jednak w moim mniemaniu auta elektryczne błyszczą w miejskiej i podmiejskiej codziennej jeździe, stanowiąc perfekcyjne narzędzie do komunikacji. I każdemu, kto potrzebuje właśnie takiego środka komunikacji poleciłbym Kię EV3 bez dwóch zdań.

Czytaj także:
Samochodu do testu dziennikarskiego użyczyła marka KIA, ale nie miała ona wpływu na treść powyższej recenzji.