
W niedzielę 14 września pasażerowie wracający z all inclusive w Turcji zaliczyli "twarde lądowanie" na lotnisku w Krakowie. Podczas kołowania maszyna nagle zjechała z pasa startowego i zatrzymała się na pasie zieleni. Do sprawy odniosła się właśnie linia Enter Air.
Do niebezpiecznego zdarzenia na lotnisku w Krakowie doszło ok. godziny 14:00 w niedzielę 14 września. Port poinformował, że z pasa startowego wypadł samolot należący do polskiej linii czarterowej Enter Air. Przewoźnik wyjaśnił jednak, że to nie ich maszyna miała wypadek w fatalnych warunkach pogodowych.
Samolot wypadł z pasa startowego lotniska w Krakowie
Chwilę po godzinie 15:00 oficjalne oświadczenie ws. wypadku w Krakowie opublikowała linia Enter Air. Z wpisu dowiadujemy się, że to nie ich maszyna brała udział w zdarzeniu. Poza pasem startowym miał znaleźć się samolot przewoźnika AirExplore, który wykonywał lot dla Enter Air na trasie Antalya-Kraków.
Ważna jest także informacja o tym, że pasażerowie zostali ewakuowani z pokładu i przewiezieni do terminala lotniska Kraków-Balice. "Najważniejsze: wszyscy pasażerowie są bezpieczni. Opuszczają właśnie pokład samolotu schodami i zostaną przewiezieni do terminalu" – poinformował Enter Air.
W komunikacie znalazła się także informacja o powodzie wypadku. Przyczyną miały być fatalne warunki na krakowskim lotnisku. "Podczas lądowania w bardzo trudnych warunkach pogodowych (ulewny deszcz), zjechał na nieutwardzoną część lotniska poza drogą kołowania" – wyjaśnił przewoźnik.
Lotnisko w Krakowie wstrzymało pracę. Enter Air będzie dalej obsługiwał pasażerów
Enter Air zapewnił, że niedzielny incydent nie wpłynie na realizowane przez połączenia. "Zapewniamy ciągłość operacji - kolejne rejsy będą realizowane samolotami należącymi do floty Enter Air. Obecnie czekamy na działania służb lotniskowych, które usuną samolot z drogi kołowania" – przekazano w komunikacie.
Z powodu niedzielnego incydentu konieczne było zamknięcie przestrzeni powietrznej nad lotniskiem w Krakowie i wstrzymanie operacji. Z oficjalnego komunikatu opublikowanego ok. godziny 14:30 przez lotnisko wynikało, że utrudnienia potrwają ok. dwóch godzin. W kolejnej aktualizacji podano, że utrudnienia potrwają do 18:00. Dla podróżnych oznacza to duże opóźnienia na zakończenie weekendu. Część połączeń została już przekierowana do sąsiednich portów. O godzinie 17:00 Enter Air poinformował, że ruch w Krakowie zostanie wznowiony dopiero o 22:00.
Zobacz także
