
Andrzej Duda nawiązał współpracę z Kanałem Zero. Pojawił się już pierwszy odcinek jego programu, w którym opowiedział o wielkiej awanturze z żoną Agatą Kornhauser-Dudą. Przyznał, że dobrze pamięta jej łzy.
Najnowsze nagranie z Andrzejem Dudą na Kanale Zero zostało zatytułowane: "Jak zostać prezydentem? Kulisy kampanii". W materiale widzowie mogą poznać różne etapy drogi Dudy do objęcia funkcji głowy państwa.
Duda w Kanale Zero o awanturze z żoną
W pewnym momencie były prezydent nawiązał do swojej żony. Wspomniał, że kiedy dowiedział się, iż znalazł się na krótkiej liście dwóch nazwisk kandydatów z ramienia PiS do wystartowania w wyborach, musi o tym powiedzieć Agacie Kornhauser-Dudzie. Już wtedy wiedział, że to nie będzie łatwa rozmowa.
– Szedłem do domu z duszą na ramieniu, bo wiedziałem, że muszę żonie o tym powiedzieć. Nie była to łatwa chwila, tego nigdy nie zapomnę – wyznał Andrzej Duda i ujawnił, jak zareagowała jego małżonka na opis tamtych chwil w jego autobiografii "To ja. Andrzej Duda".
– Powiedziała: 'To nieprawda była, ja się wściekłam wtedy na ciebie, zrobiłam ci awanturę'. Tak, to można nazwać ogólnie awanturą, ale to, co ja napisałem w książce, co pamiętam, czyli te jej łzy – też były. Więc to była rzeczywiście taka awantura ze łzami – relacjonował Andrzej Duda.
Reakcja przyszłej pierwszej damy wynikała z tego, że zdawała sobie sprawę z "utraty prywatności" i dużych zmian w życiu rodzinnym. Dodajmy, że Andrzej Duda już wcześniej mówił o tym w wywiadzie z Żurnalistą.
Nie ukrywał, że żona niechętnie godziła się z perspektywą bycia na świeczniku, gdyż – jak twierdził – była świadkiem ataków na zmarłą w katastrofie smoleńskiej Marię Kaczyńską. Miała też swoją ukochaną pracę w szkole, którą musiała porzucić. – Zdawała sobie sprawę, że w tym sensie to po prostu niszczy życie rodzinne. Normalne życie rodzinne zostaje zniszczone – podsumował Duda.
Zobacz także
