Claudia Cardinale nie żyje. Przez dekady była ikoną włoskiego kina

Jak przekazała agencja Agence France-Presse, Claudia Cardinale zmarła we wtorek 23 września w wieku 87 lat. Artystka odeszła w Nemours pod Paryżem. W ostatnich chwilach były przy niej dzieci.

Claudia Cardinale zyskała światową rozpoznawalność dzięki roli w filmie "Osiem i pół" Federico Felliniego oraz "Lampartowi". Oba ukazały się w 1963 roku. Należała do grona największych gwiazd kina włoskiego o międzynarodowej sławie tuż obok m.in. Sophii Loren i Giny Lollobrigidy.

W kolejnych latach zaczęła się też pojawiać w produkcjach Hollywood. Zagrała m.in. w "Różowej Panterze" (1963 rok) Blake'a Edwardsa, a trzy lata później w "Zawodowcach" Richarda Brooksa. W 1968 roku na ekrany wszedł film z jej udziałem "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" w reżyserii Sergio Leone.

Claudia Cardinale urodziła się w Tunisie, w okupowanej wówczas przez Francję Tunezji 15 kwietnia 1938 roku. Karierę aktorską rozpoczęła jako 17-latka. Wygrała wtedy konkurs, który zaprowadził ją na Festiwal Filmowy w Wenecji, gdzie zwróciła na siebie uwagę włoskiego przemysłu filmowego.

Aktorka wystąpiła w ponad 100 filmach oraz produkcjach telewizyjnych. Cardinale otrzymała Złotego Lwa podczas festiwalu w Wenecji w 1993 r. za całokształt pracy twórczej. W 2002 roku odebrała nagrodę Honorowego Złotego Niedźwiedzia za wkład w rozwój kina.

– Przeżyłam ponad 150 żyć, byłam prostytutką, świętą, romantyczką, każdą kobietą, i to jest cudowne, że mam taką szansę, żeby się zmieniać – powiedziała wtedy aktorka.

Od 1999 r. aktorka pełniła funkcję Ambasadora Dobrej Woli UNESCO. Wśród innych znanych tytułów z jej udziałem można wymienić m.in. "Il bell'Antonio", "Rocco i jego bracia", "Ucieczka na Atenę" czy "Fitzcarraldo".

– Pozostawiła nam dziedzictwo wolnej i pełnej inspiracji kobiety i artystki – powiedział agent gwiazdy Laurent Savry.