
Reprezentacja Polski w siatkówce nie zagra w finale mistrzostw świata rozgrywanych na Filipinach. Podopieczni Nikoli Grbicia w kiepskim stylu przegrali z Włochami 0:3. Biało-Czerwonym pozostaje walka o brązowy medal z Czechami.
Na poprzednim mundialu w katowickim Spodku Włosi odarli Polaków z marzeń o złotym medalu. Niestety, włoski koszmar powrócił w sobotę 27 września 2025. Polacy zostali zdemolowani w walce o finał mistrzostw świata rozgrywanych na Filipinach.
Finał mistrzostw świata nie dla Polaków
Trener Nikola Grbić nie miał do dyspozycji kontuzjowanego Bartosza Kurka, a pozostali kadrowicze nie znaleźli sposobu na rywali. Co więcej, i to jest najbardziej bolesne, błędów w grze Biało-Czerwonych było w sobotę zdecydowanie za dużo i nie przypominali zespołu z poprzednich meczów. Mimo że do półfinału nie trafili na żadną z drużyn z czołówki rankingu FIVB.
Włosi również nie grali na swoim najwyższym poziomie, ale i tak wygrali 3:0 (25:21, 25:22, 25:23). I to oni zagrają w niedzielę o złoty medal z Bułgarami (godz. 12:30), którzy pokonali w półfinale Czechów 3:1.
W sobotę niestety nie było powtórki z 2023 roku, kiedy Polacy pokonali Włochów 3:0 w finale mistrzostw Europy. Nie było też powtórki z tegorocznego finału Ligi Narodów, gdy nasi siatkarze w trzech setach rozbili Azzurrich 25:22, 25:19 i 25:14.
Polacy zagrają o brąz z Czechami
– W tym meczu nie ma faworyta, a szanse są 50 na 50. To zespoły, które mają taką samą charakterystykę – mówił Nikola Grbić dzień przed meczem z Włochami. A po wygranym ćwierćfinale z Turcją (3:0) dodał, że rywalizacja z drużyną z Półwyspu Apenińskiego będzie "przedwczesnym finałem".
W sobotę Włosi byli w zasięgu Polaków (w pierwszym secie prowadziliśmy nawet 13:10), ale nasza skuteczność tego dnia pozostawiała wiele do życzenia. "12 naszych błędów z pola serwisowego. I tylko jeden as. Skuteczność naszych skrzydłowych na poziomie 30 proc... Masa prostych błędów, naprawdę absurdalnych wręcz..." – analizował po dwóch setach Jakub Balcerzak.
Najgorszy mecz Polaków w tym sezonie przypadł w kluczowym momencie najważniejszej imprezy w tym roku. W niedzielę 28 września Polacy zagrają z Czechami o brązowy medal mistrzostw świata. Początek spotkania o godz. 8:30 czasu polskiego.
