Orban odpowiada na zarzuty Zełenskiego. Tak Węgier uderzył w Ukrainę.
Orban znów uderza w sąsiadów ze Wschodu. "To nie jest kraj niepodległy". Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl; Montaż: naTemat.pl

Premier Węgier Viktor Orban w poniedziałek udzielił wywiadu, w którym w ostrych słowach skrytykował Ukrainę. Odniósł się przy tym do zarzutów, jakoby węgierskie drony miały naruszyć przestrzeń powietrzną państwa.

REKLAMA

Viktor Orban był gościem w podcaście "Fight Hour". Premier Węgier odpowiedział na zarzuty Wołodymyra Zełenskiego. Według nich węgierskie drony miały niedawno naruszyć przestrzeń powietrzną Ukrainy.

Viktor Orban o Ukrainie: To nie jest kraj niepodległy

W miniony piątek prezydent Ukrainy poinformował, że o "incydencie na granicy Ukrainy z Węgrami". Twierdził przy tym, że siły zbrojne zidentyfikowały naruszenia naszej przestrzeni powietrznej przez drony rozpoznawcze, "najpewniej węgierskie".

Władze Węgier stanowczo temu zaprzeczyły. Do sytuacji odniósł się Viktor Orban. Jak wskazał, "Ukraina nie jest krajem niepodległym czy niezależnym i nie powinna zachowywać się tak, jak by była".

Incydent na granicy Ukrainy z Węgrami

Szef węgierskiego rządu stwierdził również, że "Niezależnie od tego, czy kilka węgierskich dronów wleciało nad Ukrainę, czy nie", to nie tym powinni się zajmować. Zdaniem Orbana, Kijów powinien się skupić w pierwszej kolejności na realnym zagrożeniu jakim są Rosjanie.

– Tu są państwa NATO, nikt jej stąd nie zaatakuje. Nie sądzę, żeby Polacy, Słowacy, Węgrzy czy Bułgarzy chcieli ich zaatakować. To bzdura – zaznaczył.

Viktor Orban dodał, że Ukraina mogłaby wygrać wojnę tylko przy bezpośrednim zaangażowaniu setek tysięcy żołnierzy z Europy Zachodniej lub USA, co, jego zdaniem oznaczałoby wybuch wojny światowej. Polityk uważa, że konflikt został już rozstrzygnięty na korzyść Rosji.

W rozmowie premier zapewnił też, że Węgry nie zamierzają rezygnować z importu rosyjskich surowców energetycznych. – Nikt przy zdrowych zmysłach nie oddałby czegoś pewnego za coś niepewnego – powiedział.

Polityk przyznał, że był wielokrotnie pytany o wojnę na Ukrainie przez Donalda Trumpa. Orban powiedział prezydentowi USA, że konflikt został już rozstrzygnięty na korzyść Rosji. – Pytanie brzmi, kiedy i kto osiągnie porozumienie z Rosjanami: czy będzie to porozumienie amerykańsko-rosyjskie, czy Europejczycy w końcu zdecydują się na negocjacje – dodał.

Źródło: TVN24