Reklama.
Nawet najstarsza branża świata nie oparła się kryzysowi. W czasach, gdy seks jest towarem, a ludzie decydują się na oszczędzanie nawet na jedzeniu, prostytutki odnotowują brak zainteresowania klientów. Kryzys w seksbiznesie jest już tak wyraźny, że zajął się nim nawet prestiżowy "The Economist".
Seks w dzisiejszych czasach jest luksusem. Kiedy brakuje pieniędzy, ważniejsze jest to, żeby mieć na jedzenie, na hipotekę i na paliwo, a nie na dziwki CZYTAJ WIĘCEJ