
Nad Polskę nadciąga fala zimna. W dzień ma być po kilka stopni Celsjusza i spadną pierwsze deszcze ze śniegiem w wielu regionach kraju. Właśnie pojawiły się nowe informacje o prognozie pogody na połowę października.
Październik w 2025 roku przywitał nas deszczową i mglistą aurą. Opady mają się utrzymywać do końca tego tygodnia niemal w całym kraju. Od pewnego czasu w prognozach synoptyków przewija się też temat nadciągającej nad Polskę fali naprawdę zimnego powietrza.
Do Polski nadciąga fala zimna. Znamy szczegóły
Według synoptyków z IMGW i amerykańskiego modelu GFS w połowie października wrócą liczne, nocne przymrozki, nie tylko przygruntowe. Do południa temperatura z trudem osiągnie od 8 do maksymalnie 12 stopni Celsjusza.
Na zachodzie, południu i w centrum w okolicach 14 października możemy spodziewać się tylko 5-7 stopni. Do tego mogą pojawić się chmury, które przyniosą przelotne opady deszczu, ale nie tylko. Miejscami na nizinach może pojawić się pierwszy tej jesieni deszcz ze śniegiem.
Choć w górach już nieraz w tym sezonie zrobiło się biało, to niebawem ma tam spaść jeszcze więcej śniegu. Zimna aura – według przewidywań synoptyków – utrzyma się do końca przyszłego tygodnia.
Październik 2025 ma być dużo chłodniejszy
Przypomnijmy, że niedawno serwis TwojaPogoda zwrócił uwagę na to, iż październik 2025 zapowiada się inaczej niż te w poprzednich latach.
W przeszłości ten miesiąc przynosił w Polsce średnie temperatury powyżej normy z lat 1991–2020. Według danych IMGW-PIB to najdłuższa seria tak ciepłych październików od co najmniej 1951 roku. Wiele wskazuje, że tegoroczny październik będzie jednak chłodniejszy.
Wśród najzimniejszych w historii zapisał się ten z 1920 roku. Wówczas w Zakopanem odnotowano -18,5 stopni Celsjusza, co do dziś pozostaje rekordem chłodu dla tego miesiąca w Polsce. Równie mroźno było na nizinach. W okolicach Lęborka na Pomorzu Gdańskim słupki rtęci pokazywały -14,7 stopni Celsjusza, a w Suwałkach 31 października 1956 roku temperatura spadła do -14,2 stopni.
Zobacz także
