Widzowie rzucili się na 2. część polskiego hitu na Netfliksie. Oglądają i... narzekają

"Vinci" w reżyserii Juliusza Machulskiego był hitem 2004 roku i do dzisiaj jest kultową polską komedię kryminalną. Na kontynuacje czekaliśmy ponad 20 lat – "Vinci 2" wszedł do kin 25 lipca. 8 października sequel zagościł na Netfliksie, gdzie z miejsca stał się hitem i obecnie okupuje pierwsze miejsce w TOP 10 najpopularniejszych filmów na polskiej platformie.

Polacy oglądają na potęgę, ale film Machulskiego uzyskał w serwisie Filmweb średnią ocenę od widzów – 6,1/10. Wszyscy zgodnie podkreślają, że "Vinci 2" jest znacznie gorsze od "jedynki". "Niezła rozrywka, ale od pierwszej części dzielą go lata świetlne", "Spoko ale pierwszej części może tylko buty czyścić", "Bez energii, bez pomysłu, bez polotu. Bez startu do jedynki" – piszą widzowie.

W komentarzach dominuje krytyka, nie brakuje też ostrych słów. "Prawie przysnęłam i wynudziłam się okropnie... Film o tym jak Więckiewicz chodzi po Krakowie i nic z tego nie wynika, ostatnie 20 min ratuje Dorociński", "20 lat myślał, jaki zrobić sequel. Trzeba było pozostać na myśleniu", "Myślałem, że nie wysiedzę", "Na siłę zrobione", "To, co zobaczyłem jest nieporozumieniem" – czytamy w komentarzach.

Krytycy jeszcze ostrzej oceniają film, a ich łączna ocena to zaledwie 4,9/10. "Niepotrzebna, żerująca na sentymentach męczarnia" – stwierdził Kamil Dachnij z Onetu, z kolei Bartek Czartoryski napisał: "Z której strony by nie spojrzeć, to najlepszy Machulski od dekad. Tyle że osąd ten świadczy raczej o słabości jego dorobku z tego tysiąclecia niż o sile film".

Słabe oceny nie oznaczają jednak, że "Vinci 2" nikomu się nie podoba. Pojawiają się tez pozytywne komentarzy o przyjemnej rozrywce. "Wstydu nie ma. Dobrze się bawiłam. Nawet jeśli śmiałam się czasami z lekkiego zażenowania, to wyszłam z kina w świetnym humorze. O to chyba chodzi w komediach?" – podkreśliła jedna z użytkowniczek Filmwebu.

Przypomnijmy, że w "Vinci 2" Robert Więckiewicz znów wciela się w Roberta "Cumę" Cumińskiego, Borys Szyc powtórnie gra Juliana "Szerszenia" Wolniewicza, a Kamilla Baar powtarza w filmie rolę Magdy. Do obsady dołączyli: Marcin Dorociński, Jacek Król, Mirosław Haniszewski, Łukasz Simlat, Zofia Jastrzębska, Piotr Witkowski i Jędrzej Hycnar.