Pogoda tej jesieni jeszcze nas zaskoczy. Mamy nową prognozę do końca listopada

Nad Polskę dotarł wyż Sieglinde. W przyszłym tygodniu spodziewana jest poprawa pogody i nadejście "babiego lata". Potem aura ponownie stanie się bardziej pochmurna i deszczowa. Jest jednak szansa, że w listopadzie sytuacja nieco się poprawi.

Przypomnijmy, że trzecia dekada października zapowiada się ciepło. Jest szansa, że między 23 a 26 października termometry pokażą nawet około 20°C. Niewykluczone też, że ta dobra passa utrzyma się także w listopadzie.

W kolejnym miesiącu nad zachodnią i północną Europą przeważać mają niże, a na wschodzie oraz południowym wschodzie kontynentu wyże. Oznacza to, że do Polski częściej będą napływać cieplejsze masy powietrza.

Według prognoz listopad w całej Europie, w tym także w Polsce, może być cieplejszy od normy o średnio 1–1,5°C. Opady będą jednak zróżnicowane. Północ kraju częściej znajdzie się pod wpływem frontów atmosferycznych, dlatego zapowiadane są regularne opady deszczu. Na południu Polski padać będzie rzadziej.

W listopadzie możemy więc liczyć na wiele dni z temperaturami sięgającymi 10–15°C, a miejscami nawet wyższymi. Najcieplej będzie na południu, a nieco chłodniej na północy. Jednak parasole nadal będą potrzebne. Spodziewane są również silniejsze podmuchy wiatru.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, IMGW podał prognozę na Wszystkich Świętych. Tydzień od 27 października do 2 listopada będzie cieplejszy w porównaniu do normy wieloletniej. Jedynie na zachodzie i w górach temperatura może być minimalnie niższa.

Średnie temperatury w tym okresie będą utrzymywać się w okolicach 10°C. Słupki rtęci mogą pokazać od 9°C na północnym wschodzie, do 12°C na południowym zachodzie i południu Polski. Temperatura minimalna wyniesie od 1°C do 7°C. To będzie deszczowy tydzień. Przewidywana suma opadów, wg synoptyków, wyniesie od 7 mm na zachodzie do 15 mm na północy i w rejonach podgórskich.