
Po 16 latach od pamiętnego finału powrócił serial "Glina" Władysława Pasikowskiego. Na SkyShowtime można już oglądać dwa pierwsze odcinki "Gliny. Nowego rozdziału", a widzowie rzucili się do komentowania.
"Glina" do dziś uchodzi za jeden z najlepszych seriali kryminalnych (a według niektórych wręcz za najlepszy) w historii polskiej telewizji. Mocny serial w reżyserii Władysława Pasikowskiego, twórcy kultowych "Psów", zadebiutował w 2004 roku, doczekał się dwóch sezonów i z miejsca zachwycił krytyków oraz widzów.
16 lat po zakończeniu serialu policjanci ze stołecznego wydziału zabójstw powracają w "Glinie. Nowym rozdziale", koprodukcji SkyShowtime i TVP. W obsadzie znowu królują Maciej Stuhr, Jacek Braciak i Jerzy Radziwiłowicz (jego powrót długo był trzymany w tajemnicy), a dwa pierwsze odcinki można już oglądać na SkyShowtime.
Czy warto obejrzeć "Glinę. Nowy rozdział"? Są już pierwsze oceny
Jak nowy sezon "Gliny" oceniają widzowie? W polskim serwisie filmowym Filmweb pojawiły się już pierwsze komentarze i przeważają te pozytywne.
"Uwielbiam", "Pierwsze 2 odcinki na plus, ale niepotrzebne wciskanie polityki, to nie jest dobry serial na gadki polityczne i kulturowe", "Po 2 odcinkach, bardzo dobrze. To wciąż najlepszy serial kryminalny w Polsce. Pasikowski ogarnął", "(...) Znowu poczułem ten klimat. Bez wodotrysków, tylko żmudna policyjna praca i trochę mroku, choć nie tyle, co w pierwszym sezonie. No i ta muzyka! Zapowiada się dobrze" – piszą zadowoleni widzowie.
"Nie zawiodłam się", "Po pierwszych dwóch odcinkach – spoko, ale musiałam się wysilić na początku, o co chodzi. Ale siła sentymentu mocna. Aż mi się micha sama śmieje jak widzę Bonifacego", "Stary, dobry Pasikowski", "Po dwóch odcinkach ok, fajna nastrojowa muzyka" – cieszą się inni.
Inni są ostrożniejsi i podkreślają, że nic nie przebije oryginalnego serialu sprzed lat. "Braciak i Stuhr sprawdzają się w swoich rolach po latach, Maciejewska stawia tu pierwsze kroki. Oczywiście, to zupełnie coś innego niż pierwsza część, mimo że klimat i muzyka pozostały bez zmian" – czytamy.
Obejrzałem dwa odcinki i mógłbym uznać tę produkcję za wyróżniającą się na się na tle innych, gdyby nie jedno... Że to kontynuacja najlepszego polskiego serialu kryminalnego. Poprzeczka została ustawiona tak wysoko, że dorównanie dwóm pierwszym sezonom było po prostu niemożliwe" – napisał jeden z użytkowników Filmwebu i dodał: "(...) A jednak jestem zaskoczony na plus, jest nieźle, dobrze się to ogląda. Mimo wszystko jednak nie traktuję serialu jako kontynuacji 'Gliny', ale raczej rodzaj franczyzy, spin-offu".
Pojawiają się jednak oceny jednoznacznie negatywne, a krytykowana jest m.in. rola Macieja Stuhra.
"Stuhr nie jest w stanie dorównać Jerzemu Radziwiłowiczowi, jego postać nie ma takiej charyzmy, głębi", "Nie, nie, nie. Ten eksperyment nie zadziałał. To już widać po dwóch odcinkach. Broni się tylko muzyka", "Niestety, ale do 2 kultowych pierwszych serii to baaardzo daleko", "Średni Stuhr, średnie dialogi, średni scenariusz, średni serial', "Nie, nie, nie", "Nuda", "Z kontynuacji doskonałego serialu postanowiono zrobić serial z młodym Stuhrem... Szkoda" – czytamy na Filmwebie oceny po dwóch odcinkach.
O czym jest "Glina. Nowy rozdział"?
"Policjanci ze stołecznego wydziału zabójstw każdego dnia stają twarzą w twarz z przemocą, śmiercią i ciemną stroną ludzkiej natury. Do doświadczonych komisarzy Banasia (Maciej Stuhr) i Jóźwiaka (Jacek Braciak) dołącza młoda, ambitna policjantka - aspirant Tamara Rudnik (Nela Maciejewska). Już na początku zostaje rzucona w sam środek brutalnej rzeczywistości warszawskiego półświatka, gdzie granice między dobrem a złem często niebezpiecznie się zacierają" – brzmi oficjalny opis "Gliny. Nowego rozdziału".
Na ekranie zobaczymy także Jerzego Radziwiłowicza, Adriannę Biedrzyńską, Mariusza Bonaszewskiego, Annę Cieślak, Renatę Dancewicz, Piotra Deskura, Weronikę Książkiewicz, Olgierda Łukaszewicza, Agnieszkę Pilaszewską, Joannę Sydor i Piotra Stramowskiego.
Reżyserami serialu są Władysław Pasikowski oraz Dariusz Jabłoński, a scenariusz ponownie napisał Maciej Maciejewski. "Glina. Nowy Rozdział" będzie liczyć sześć odcinków – kolejne będą dodawane co tydzień w czwartek.
Zobacz także
