
Jesień to idealny czas na leśne spacery. Można obserwować, jak przyroda szykuje się do zimy, ale i wracać z koszami pełnymi grzybów. Podczas takich przechadzek najpewniej przynajmniej raz wpadliście na drzewo oznaczone literą "E". Ale czy wiecie, co to w ogóle oznacza?
Grzybobranie jest narodowym sportem Polaków, a ten sezon nie należał do najgorszych. Może i pogoda nie zawsze sprzyjała zbieraczom i grzybom, ale kto chciał wrócić do domu z pełnymi koszami (i wiedział, gdzie szukać), temu się udało. Jeżeli podczas leśnych poszukiwań wpadliście na drzewo z symbolem "E" jesteście szczęściarzami. Właśnie tak oznacza się egzemplarze, które dosłownie tętnią życiem.
Drzewa z literą "E" to domy dla leśnych stworzeń
Leśne ścieżki mają przed nami wiele tajemnic, które leśnicy próbują nam stopniowo przybliżać. Właśnie jedną z takich zagadek jest z pozoru tajemnicza litera "E", którą maluje się na niektórych pniach. Z pozoru potrafią one wyglądać jak inne drzewa. Innym razem mogą wydawać się martwe. Ale wystarczy się im uważniej przyjrzeć, żeby zrozumieć ich rolę.
Leśnicy z Nadleśnictwa Strzelce Opolskie w jednym ze swoich wpisów na Facebooku wyjaśnili, że litera "E" pochodzi od słowa ekologiczne. Właśnie takim mianem określa się pnie, które stały się domem dla wielu innych gatunków.
"Są to często: drzewa dziuplaste – schronienie dla ptaków i nietoperzy, drzewa z grzybami i mchem – dom dla owadów, ślimaków i drobnych organizmów, a także drzewa martwe, które nadal tętnią życiem. Takie drzewa zostają w lesie, by wspierać bioróżnorodność i tworzyć naturalne siedliska dla wielu gatunków" – wyjaśnili leśnicy w swoim wpisie.
To już koniec grzybobrania? Pogoda może wiele namieszać
Jeżeli jeszcze planujecie grzybobranie, to lepiej się pospieszcie. Ostatni tydzień października początkowo przyniesie bowiem powiew znacznie chłodniejszego powietrza z północy. To przez nie na termometrach zobaczymy tylko 6-7 st. C w ciągu dnia.
Zdecydowanie cieplej zapowiada się druga połowa tego tygodnia. Od czwartku dotrze do nas łagodniejsze powietrze znad Atlantyku, a słupki rtęci wrócą w okolice 15. kreski. Takie warunki powinny utrzymać się również na początku listopada, w tym na Wszystkich Świętych.
Patrząc na prognozy, jeżeli grzyby przetrwają kilkudniowe ochłodzenie, to z koszykiem do lasu warto będzie ruszyć jeszcze w listopadzie. Wysoka temperatura w połączeniu z dużą wilgotnością to bowiem idealne warunki do wzrostu dla leśnych przysmaków.
Zobacz także
