Były człowiek Dudy żali się na Kaczyńskiego. "Powiedział mi albo ja, albo pan"
Były człowiek Dudy żali się na Kaczyńskiego. "Powiedział mi albo ja, albo pan" Fot. RMF FM/YouTube/zrzut ekranu

Były szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Marcin Mastalerek, powiedział w środę w RMF FM, że nie uczestniczył we wczorajszym marszu środowisk narodowych w stolicy. Powodem była obecność prezesa PiS, który – jak wynika z relacji człowieka Dudy – nie przepada za Mastalerkiem.

REKLAMA

– A pan był wczoraj na marszu? – zapytano w środę w RMF FM byłego szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. – Nie, był Jarosław Kaczyński – odparł Marcin Mastalerek.

Były człowiek Dudy żali się na Kaczyńskiego

– To wystarczy, naprawdę? – dopytał go Tomasz Terlikowski. – Kiedyś prezes Kaczyński jak usuwał mnie z listy w 2015 w nagrodę za współprowadzenie kampanii wyborczej prezydenckiej, powiedział mi "albo ja, albo pan" – wskazał Mastalerek.

– Wybór był prosty, rozumiem – skwitował to dziennikarz. – Oczywiście – potwierdził były człowiek Dudy.

Przypomnijmy: 11 listopada to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Polsce, czyli Narodowe Święto Niepodległości. Upamiętnia ono odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku, po 123 latach zaborów dokonanych przez Rosję, Prusy i Austrię.

W marszu narodowców, którzy przeszedł we wtorek przez Warszawę, wziął udział także prezes PiS Jarosław Kaczyński. W tę rocznicę dodał też post w serwisie X.

"Dziś świętujemy 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości! Pamiętajmy o bohaterach, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę – i o odpowiedzialności, by tej wolności strzec każdego dnia, zwłaszcza że żyjemy w czasach, gdy nasza demokracja i nasze prawa są zagrożone. Niech żyje Polska!" – napisał Kaczyński.

Czytaj także: