Audi drugi miesiąc na fotelu lidera sprzedaży elektryków w segmencie premium.
Audi drugi miesiąc na fotelu lidera sprzedaży elektryków w segmencie premium. Fot. Adam Nowiński / naTemat.pl

Polski rynek elektromobilności w ostatnich miesiącach przeżywa prawdziwy rozkwit. Nie ma co czarować: głównie to zasługa rządowych dopłat. Największym wygranym tego trendu okazuje się Audi. Marka z Ingolstadt już drugi miesiąc z rzędu jest najchętniej wybieraną, jeśli chodzi o auta elektryczne w segmencie premium.

REKLAMA

Jeszcze do niedawna walka o fotel lidera w segmencie premium była zacięta, ale ostatnie dane pokazują wyraźną dominację jednej marki. Audi już drugi miesiąc z rzędu zostało liderem sprzedaży nowych aut elektrycznych w Polsce.

Audi bije rekordy. Wzrost o 158 procent

W 2025 roku marka z czterema pierścieniami odnotowała aż 2 501 rejestracji samochodów elektrycznych. W porównaniu do roku ubiegłego oznacza to skok o – bagatela – 158 procent. Chociaż trzeba zaznaczyć, że w ubiegłym roku nie było rządowych dopłat z programu "NaszEauto".

Co poza tym stoi za tym sukcesem? Klienci głosują portfelami, a ich wybór pada najczęściej na dwa konkretne modele. Audi Q4 e-tron to absolutny bestseller i filar elektrycznej oferty producenta – od stycznia do listopada (według danych SAMAR) zarejestrowano w Polsce aż 1181 egzemplarzy tego modelu.

Na drugim miejscu, z wynikiem 725 zarejestrowanych sztuk, plasuje się nowszy gracz – Audi Q6 e-tron. Ten model w bardzo krótkim czasie zdobył znaczący udział w strukturze sprzedaży, co pokazuje, że polski rynek premium błyskawicznie adaptuje najnowsze nowinki technologiczne.

Jak sprzedają się inne modele?

Choć SUV-y królują na drogach, statystyki pokazują zainteresowanie również innymi segmentami. Od początku roku do listopada Polacy zarejestrowali:

  • 542 egzemplarze A6 e-tron i S6 e-tron,
  • 43 sztuki sportowego e-tron GT,
  • 10 egzemplarzy dużego SUV-a Q8 e-tron.
  • Jednak elektromobilność to nie tylko czysty prąd. Zmianę widać również w segmencie PHEV, czyli hybryd typu plug-in. Po okresie spowolnienia ten rodzaj napędu ponownie zyskuje na znaczeniu. W wielu firmach to właśnie wtyczkowozy stają się pierwszym etapem przejścia na napędy niskoemisyjne, a transformacja flot przebiega w sposób stopniowy, lecz konsekwentny.

    Czytaj także: