Portal Global Firepower stworzył zestawienie 10 najpotężniejszych armii świata. Na pierwszym miejscu jest oczywiście USA. Stanom depczą po piętach Chiny i Rosja. Ale już ostatnie miejsca w rankingu wcale nie są takie oczywiste.
Global Firepower stworzył zestawienie na podstawie czterdziestu różnych czynników. Nie uwzględnił w tym jedynie siły broni nuklearnej państw, ale wyłącznie dlatego, że pod tym względem nikt i tak nie może mierzyć się z USA i Rosją.
Kto więc ma najpotężniejsze armie na świecie? Na pierwszym miejscu Stany Zjednoczone. Nic dziwnego - USA na swoją obronność przeznacza w budżecie astronomiczną kwotę 689 MILIARDÓW dolarów. Łącznie w strukturach militarnych USA pracuje prawie 1,5 miliona osób. Jeśli chodzi o liczby, to Stany są bezkonkurencyjne, szczególnie finansowo.
Druga w zestawieniu Rosja wydaje bowiem na obronność 64 mld dolarów, choć zatrudnia prawie tyle samo ludzi, co USA - milion dwieście tysięcy. Chiny, które znajdują się na trzeciej pozycji, przeznaczają na wojskowość dwa razy więcej niż kraj Władimira Putina. I zatrudniają najwięcej osób ze wszystkich krajów w zestawieniu - ponad dwa miliony osób.
Na dalszych miejscach bez wielkich zaskoczeń. Indie, Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Wszystkie te państwa przeznaczają na militaria mniej więcej podobne kwoty: od 40 do 60 miliardów dolarów.
Zaskakują jednak trzy ostatnie miejsca. Na ósmym bowiem jest Korea Południowa z budżetem wojskowym 28 miliardów, a za nią… pogrążone w kryzysie Włochy. Jak widać, nawet trudna sytuacja nie przeszkadza Italii przeznaczać nieco ponad 30 mld dolarów rocznie na swoje wojsko.
Na ostatnim miejscu znalazła się Brazylia, która, co prawda, wydaje nie mniej niż Włochy, ale według Global Firepower ma najmniejszą "moc ognia". Autorzy zestawienia podkreślają jednak, że w takim rankingu nie da się uwzględnić wielu kluczowych aspektów działania armii, jak np. kompetencji dowódczych generałów czy nieodzownej na wojnie pracy wywiadu.