
Egipt ma nowego prezydenta. Tymczasową głową państwa został prezes Najwyższego Sądu Konstytucyjnego Adli Mahmud Mansur. Wyboru dokonali dowódcy wojskowi, którzy wcześniej osadzili w areszcie domowym dotychczasowego prezydenta Muhammada Mursiego, zawieszając jednocześnie konstytucję. To właśnie w Mursiego wymierzone były trwające od kilku dni masowe demonstracje. Związany z Bractwem Muzułmańskim Mursi twierdzi, że padł ofiarą zamachu stanu.
W związku z zamieszkami interweniowało wojsko, zaznaczając, iż nie może ignorować głosu obywateli. Dowódcy armii zawiesili obowiązywanie konstytucji oraz umieścili Mursiego w areszcie domowym, odsuwając go tym samym od władzy. Egipskie służby zaczęły także aresztować liderów Bractwa Muzułmańskiego, których oskarżono o zakłócanie porządku i podżeganie do przemocy (wydano około 300 nakazów aresztowania). Zamknięto także część mediów należących do Bractwa Muzułmańskiego.
Reakcja polskiego MSZ
Do sytuacji w Egipcie odniosło się dzisiaj polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Z troską przyjęliśmy informację o zawieszeniu Konstytucji Egiptu i odsunięciu prezydenta Mohameda Mursiego od władzy. Takie rozwiązanie musi być traktowane jako przynajmniej chwilowe zamrożenie procesu demokratycznego, który naród egipski rozpoczął ponad dwa lata temu.
Dziś najważniejsze jest, by obecne władze Egiptu – zgodnie ze swymi obietnicami – możliwie szybko podjęły kroki ku oddaniu pełni władzy w ręce demokratycznie wybranych przedstawicieli społeczeństwa. Działania nowych władz powinny zakładać udział w procesie politycznym przedstawicieli szerokich grup społecznych i wszystkich ugrupowań politycznych.
Podtrzymujemy przekonanie, że przyszłość Egiptu może zostać określona wyłącznie przez samych Egipcjan. Apelujemy do wszystkich stron o unikanie przemocy i wspólne działanie na rzecz przywrócenia zasad demokracji w Egipcie.
Oczekujemy, że w obecnej sytuacji siły zbrojne Egiptu zapewnią przestrzeganie praw wszystkich jego obywateli, w tym prawa do swobodnego gromadzenia się oraz wyrażania swoich przekonań – także dla zwolenników Mohammeda Mursiego.

