Dla Rafała Murawskiego mecz z Rubinem Kazań to miał być okazją do spotkania klubowych kolegów. Niestety nie było tak miło. Głównie za sprawą Obafemiego Martinsa. Dwie bramki to nie jedyna krzywda, jaką nigeryjski napastnik Rubina Kazań wyrządził Lechowi Poznań podczas sparingowego spotkania. Pomiędzy strzelaniem poznaniakom bramek zdążył brutalnie sfaulować właśnie Rafała Murawskiego. Pierwsze diagnozy - kilkanaście, kolejne - kilka tygodni przerwy. Występ na EURO zagrożony. Zabawmy się w prognozę z cyklu co by było gdyby. No właśnie co by było gdyby Murawski miał stracić całą rundę? Ile znaczy dla kadry, a ile dla samego Lecha ?
- I kadra i Lech stoją przed bardzo ważnym okresem i i dla jednych i dla drugich to byłaby ogromna strata. Kadra rozegra najważniejszy turniej w historii, a Lech chce wrócić do pucharów - powiedział nam Jerzy Engel - Ile by stracili bez Murawskiego ? Bardzo dużo. Dobrze go znam i to przede wszystkim wielki charakter. I na boisku i poza
Udany biznes
Rafał Murawski do Rubina Kazań trafił w 2009 roku za 3,2 miliona euro. Niecałe dwa lata później wrócił do Poznania. Tym razem za milion. W barwach Rubina rozegrał 30 spotkań.
nim. - komentuje były selekcjoner.
Dzwonimy do Bartosza Bosackiego, byłego kolegi klubowego i reprezentacyjnego Rafała Murawskiego. - Jest pan trzecią osobą, która dzwoni w tej sprawie. Już go ukrzyżowaliście, a może okaże się, że nic takiego się nie stało - słyszymy. - Ale gdyby rzeczywiście miał nie grać dłużej to byłoby spore osłabienie, szczególnie dla Lecha.
Kto w takim razie mógłby zastąpić kontuzjowanego pomocnika w kadrze ? - Mamy Dudkę, Polańskiego, ba nawet Jodłowiec był testowany na tej pozycji. No i nie zapominajmy o Arielu Borysiuku. - wylicza Jerzy Engel.
- Borysiuk miałby go zastąpić w kadrze? Oj, to stwierdzenie bardzo na wyrost. To jeszcze młody chłopak, nadal nie wiadomo jak się spisze w Bundeslidze. Już w Legii miewał różne okresy. Nie zaufałbym na tak ważnej imprezie takiemu młodemu chłopakowi. Ale życzę mu jak najlepiej - tak na pytanie o młodego pomocnika zareagował Bartosz Bosacki.
Na razie nie wiadomo jak poważna jest kontuzja i czy te spekulacje w ogóle okażą się zasadne. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznik prasową, Joanną Dzios - Jesteśmy dobrej myśli, no ale jednak Rafał musiał opuścić zgrupowanie. Teraz jest w drodze. Mam nadzieję, że jutro będę mogła przekazać państwu dobre wieści.
Ale to nie jedyny piłkarz, który opuścił zgrupowanie Kolejorza, oprócz niego do Polski wrócił z powodu drobnego urazu Kamil Drygas, który…nieco ponad rok temu doznał bardzo ciężkiej kontuzji, która wyeliminowała go z gry na pół roku.
Rafałowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia, ale i przypominamy co obiecał nam, kibicom. Trzecie miejsce na mistrzostwach Europy to dużo. Czekamy na powrót do gry i obiecany medal.