
Niektórzy byli politycy nie mogą w spokoju cieszyć się emeryturą. Zamiast słonecznych plaż czekają na nich bowiem sale sądowe i zarzuty dotyczące okresu, w którym "służyli" obywatelom. Wyroki skazujące ciążą już na takich gwiazdach politycznych salonów jak Silvio Berlusconi i Jacques Chirac. Niewykluczone, że do grona skazańców dołączy zdymisjonowany niedawno premier Czech Petr Neczas. Prokuratura zwróciła się właśnie do Izby Poselskiej z wnioskiem o uchylenie chroniącego go immunitetu.
REKLAMA
Neczas premierem Czech został w lipcu 2010 roku. Nie doczekał jednak na tym stanowisku do kolejnych wyborów parlamentarnych. Wiosną 2013 roku okazało się bowiem, że był uwikłany w romans z dyrektorką swojego gabinetu Janą Nagyovą, która miała zlecać szefom służb specjalnych śledzenie małżonki szefa rządu (na początku tego roku małżonkowie ogłosili separację). Nagyova przebywa obecnie w areszcie.
Czeska policja twierdzi ponadto, że Neczas dopuścił się korupcji, oferując trzem posłom swojej Obywatelskiej Partii Demokratycznej korzyści majątkowe. W zamian za nie posłowie mieli zrezygnować ze swoich mandatów, by zwolnić miejsca innym politykom, którzy - w przeciwieństwie do nich - byli gotowi poprzeć forsowany przez szefa rządu plan reformy podatkowej. Neczas zrezygnował już z funkcji przewodniczącego OPD. Zadeklarował również, że po zakończeniu obecnej kadencji na zawsze wycofa się z polityki.
źródło: TVP Info
